Zanim powstanie most

W postanowieniu zwraca się uwagę przede wszystkim na sprawy ekologii. Przyrodę będzie można przekształcać tylko w niezbędnym zakresie. Brzmi to bardzo mgliście i ogólnikowo, ale ważne jest to, że przed każdą ingerencją trzeba będzie uzyskać zgodę wojewody.

W pracach mają zostać uwzględnionie takie elementy, jak zwyczajowe wędrówki zwierząt. To z kolei w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem przyrody.

Wszelkie prace wykonywane w sezonie lęgowym (od 15 marca do 15 sierpnia) będą wymagały również zgody wojewody na płoszenie.

Jest wreszcie mowa o drzewach. Poza planowanymi nasadzeniami zieleni izolacyjnej przewiduje się "uzupełnianie strat w drzewostanie powstałych w wyniku koniecznych usunięć". Tu oczywiście mogą się pojawić wątpliwości ekologów. Nie dla wszystkich bowiem pojęcie "konieczne usunięcia" jest jednoznacznie precyzyjne. Nie zmienia to faktu, że widać przynamniej teoretyczną dbałość urzędów o to, by ingerencje w środowisko nie były większe niż jest to potrzebne. Teraz tylko patrzeć wykonawcom na ręce.

gc