Zamiejska jak ser
22 kwietnia 2011
Mieszkańcy zgłaszają, "Echo" interweniuje.
Zagrażają bezpieczeństwu
- Stanowią zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i kierowców. Znajdują się niemal przy samym skrzyżowaniu z Trocką, bezpośrednio na przejściu dla pieszych. Kierowcy skręcający w Zamiejską starają się za wszelką cenę je ominąć. Jedynym sposobem na ominięcie dziur jest zjechanie na lewą część jezdni - czasem wprost na nadjeżdżający z naprzeciwka samochód lub przechodzącego przez jednię pie-szego... - opowiada pan Marcin, nasz czytelnik.I niszczą auta...
Uszkodzona nawierzchnia przyczynia się także do przedwczesnego zużycia pojaz-dów. - Mam samochód z niskim zawieszeniem. Przez dziury muszę przejeżdżać z prędkością około 5 km/h, co oczywiście nie spotyka się z aprobatą kierowcy auta jadącego za mną. Nie muszę dodawać, jakie uszkodzenia zawieszenia w samocho-dach mogą spowodować te dziury - żali się czytelnik. O problemie poinformowa-liśmy urząd dzielnicy. Urzędnicy szybko zareagowali. - Dziury niedługo znikną. Do końca kwietnia będzie rozstrzygnięty przetarg, a do połowy maja ulica powinna być już odnowiona - obiecuje Rafał Lasota, rzecznik Targówka.Marzena Zemlich
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby "Echo" pomog-ło Ci w kontaktach z urzędnikami - dzwoń 22 392-99-62.
20 dziur
ma piędziesięciometrowy odcinek Zamiejskiej