Z Berensona na Ostródzką

Na czas budowy uczniowie przeniosą się do nowego zespołu szkół przy Ostródzkiej. Mimo że takie plany były od lat, a od roku gotowy jest projekt nowej szkoły, nie-spełna sześć miesięcy temu władze dzielnicy wydały milion złotych na kontenerową rozbudowę podstawówki i tłumaczyły, że to oszczędność. Teraz ta "oszczędność" zostanie rozebrana.

- Wszystko przez pożar w szkole - mówi wiceburmistrz Andrzej Opolski. - Wstępnie zakładaliśmy rozbudowę tej placówki w kilku etapach, więc postawienie kontenerów było uzasadnione.

Przeprowadzka podstawówki na Ostródzką będzie mogła nastąpić dopiero wów-czas, gdy zakończą się wszystkie prace w nowo wybudowanej szkole. Obecnie kła-dzione są wykładziny, glazura w łazienkach, a sala gimnastyczna jest prawie wy-kończona. Wykonawca zakłada, że prace potrwają do końca marca. Po oddaniu bu-dynku będą mogli przenieść się tu uczniowie ze 112-tki. Przeprowadzka jest plano-wana we wrześniu na okres dwóch lat. W tym czasie na Berensona ma powstać nowy budynek, na który czekają nie tylko uczniowie, ale też nauczyciele.

Milion w kontener

Projekt nowej szkoły przy Berensona jest gotowy od roku. Po starej zostanie tylko wyremontowana sala gimnastyczna. Zlikwidowane zostaną postawione sześć mie-sięcy temu kontenery, które kosztowały około miliona złotych. We wrześniu władze Białołęki z wielką satysfakcją opowiadały o swoim nowatorskim i oszczędnym po-myśle na rozwiązanie problemu zbyt małych szkół.

- Realny wydatek to 200 tysięcy, bo tyle będzie kosztować przeniesienie konte-nerów do Szkoły Podstawowej nr 257 na Podróżniczą - mówi wiceburmistrz Opolski.

- Uważam, że to nie był ani dobry pomysł, ani tym bardziej oszczędny. Konte-nery można stawiać w Afryce albo tam, gdzie jest cieplejszy klimat, ale nie u nas - mówi pracownik szkoły na Berensona zastrzegający sobie anonimowość.

Podstawówka od początku

Wkrótce zniknie dawna wiejska szkoła, która liczy 11 sal, w tym dwie przeznaczone na zerówki. Nowo wybudowana placówka pomieści 28 sal. W oddzielnym skrzydle znajdą się cztery dla zerówek z szatnią oraz łazienką. Na Berensona powstaną rów-nież nowe boiska do piłki nożnej, siatkówki, koszykówki, boisko uniwersalne, plac zabaw i bieżnia ze skocznią w dal.

Dziś lekcje na Berensona trwają do osiemnastej, są prowadzone na dwie zmia-ny. Podczas tymczasowego pobytu na Ostródzkiej, gdzie są 23 sale, też będzie ciasno. - Prawdopodobnie również będzie dwuzmianowy system nauczania - mówi dyrektor Alicja Waś.

Aby na Ostródzkiej funkcjonował system jednej zmiany, musiałoby zostać utworzonych nie więcej niż 20 oddziałów. Szkoła z Berensona już ma ich 15, a w budynku od września działać ma też gimnazjum, dla którego ten budynek został zbudowany. Jest jednak niemal pewne, że docelowe plany ulegną zmianie i nawet gdy po dwóch latach 112-tka wróci do nowej siedziby na Berensona, na Ostródzkiej powstanie nowa podstawówka dla dzieci z okolicy.

Potrzebny autobus

W najbliższym czasie do rozwiązania pozostaje problem komunikacyjny. Z okolic m.in. Skarbka z Gór nie kursuje żaden autobus na Ostródzką, więc powstaje kłopot z dowożeniem dzieci do szkoły.

bk, oko, kk