Wywiad miesiąca
20 czerwca 2008
Wywiad z Piotrem Kalbarczykiem - radnym m.st. Warszawy.
* * *
Czy jako mieszkaniec Radości czyta Pan Informator Wawra?
- W miarę regularnie, gdyż nie zawsze kolejne numery udaje mi się dostać.
Pewnie Pan wie, że w Wawrze funkcjonuje I-ligowy klub tenisa stołowego. Jakie widzi Pan moż-liwości promocji tej dyscypliny? Jest Pan członkiem komisji sportu i rekreacji w mieście, proszę powiedzieć, czy Warszawie zależy na wspieraniu pierwszoligowych klubów, czy muszą one sa-motnie borykać się z trudnościami?
- Parafialny Klub Sportowy Radość, którego byłem wiceprezesem od 10 lat organizuje w ramach promocji tej dyscypliny dwudniowy turniej w ostatni tydzień roku. W tym roku odbędzie się już XVII edycja tego turnieju, przeznaczonego dla dzieci i młodzieży stowarzyszonej w parafialnych klubach sportowych. W ostatniej edycji startowało około 450 uczestników, również z Litwy, Białorusi i Ukrainy. Roz-grywki toczą się równolegle na 50 stołach.
W ramach opiniowania budżetu dot. sportu wykwalifikowanego, biuro sportu i rekreacji przedstawiło plan dofinansowania wszystkich drużyn ligowych z wyłącze-niem drużyn zawodowych i stowarzyszenie powinno złożyć zgodnie z procedurami ustawy o wolontariacie wniosek o dotację. Analiza i ocena wniosków jest po stronie odpowiedniej komisji i trudno mi się wypowiadać, czy cokolwiek obiecywać. Jest to trochę jak z przetargami publicznymi, czyli najlepsza oferta dotycząca promocji sportu i miasta otrzymuje największe dofinansowanie.
Wawer byłby dobrym miejscem na bazę noclegową podczas Euro 2012, są jednak tylko dwa ho-tele. Czy są plany zagospodarowania naszej dzielnicy pod kątem mistrzostw?
- Wawer z projektem Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Miedzeszynie został pozytywnie zaopiniowany na centrum pobytowe przez komisję ds. Euro. Po pierw-szym otwarciu wniosków w Ministerstwie Sportu, nasza dzielnica nie została zakwa-lifikowana, jednak po wielu staraniach wszystkich ludzi zainteresowanych rozwojem bazy sportowej, Wawer wrócił do gry. Mistrzostwa to jedna impreza, która może być lokomotywą napędzającą inne inwestycje. I tak w tym roku powstanie boisko przy Szkole nr 140 w Radości. WOSiR przystępuje do realizacji zespołu boisk wielo-funkcyjnych przy ul. Starego Doktora na Marysinie. Ponadto zarząd dzielnicy wy-stąpił o lokalizację kolejnego boiska z programu "Boisko w każdej gminie". Jednak boiska to jest tylko baza sportowa, więc wspólnie z biurem sportu i rekreacji wdra-żamy programy aktywizacji sportowej wśród dzieci i młodzieży we wszystkich dys-cyplinach. Hotele do czasu mistrzostw powstaną również w Wawrze, gdyż tego wy-maga biznes, ale jest to zadanie dla inwestorów prywatnych.
Jako radny Warszawy pełni Pan dyżury. Z jakimi problemami przychodzą do Pana mieszańcy stolicy?
- Najwięcej spotkań dotyczy mojej pracy w komisji ładu przestrzennego. Bar-dzo wielu mieszkańców naszej dzielnicy chce wreszcie zrealizować marzenia swoich dziadków i budować domy na działkach zakupionych przez ich przodków. Jako rad-ny miasta staram się, by jak najwięcej i jak najszybciej miejscowych planów za-gospodarowania przestrzennego trafiło na obrady rady miasta i zostało przez radę uchwalonych. Pozwoli to na uwolnienie bardzo wielu terenów pod zabudowę, które np. zostały zalesione.
Słyszeliśmy o planach dojazdu tramwajem do Wawra, czy to prawda?
- Muszę przyznać, że jest to pytanie niespodzianka. Wiem o planach wznowie-nia kursowania szybkiej kolei miejskiej, ale tramwaj to chyba melodia przyszłości.
W naszej dzielnicy brakuje otwartych placów zabaw dla dzieci z atrakcjami typu małpie gaje itp. W Wawrze są znakomite warunki a mimo to rodzice jeżdżą z dziećmi do Śródmieścia czy na Bielany. Czy to ma szanse się zmienić?
- Jak wspomniałem, WOSiR przystępuje do realizacji zespołu boisk przy ul. Starego Doktora, w Miedzeszynie powstanie Centrum Sportowo-Rekreacyjne. Są to duże inwestycje. Lokalne placyki zabaw są budowane przez władze dzielnicy i we-dług mojej opinii jest to zadanie dla radnych dzielnicy, by monitować i pilnować tych mniejszych, ale również bardzo potrzebnych miejsc zabaw.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Monika Kamińska