Psia łączka - pierwsza taka na Bemowie
2 października 2013 › wypoczynek
Pies w wielkim mieście nie ma łatwo: nie może poszczekać, ani poganiać za gołębiami. Nie wspominając już o załatwianiu swoich potrzeb fizjologicznych. Jego zwierzęcą naturę bez ustanku poskramiają na zmianę: kaganiec, smycz i "zakaz wprowadzania psów na trawnik". Można by rzec, że smutne jest to pieskie życie czworonogów ze stolicy. Osładza je tylko, a w zasadzie aż, miłość i troska ich właścicieli.