WSA: Zygrzak jest burmistrzem. Ratusz: wyrok nieprawomocny

Przedmiotem badania sądu była zgodność z prawem zarządzeń Prezydent Warszawy oraz uchwał Rady m.st. Warszawy z sierpnia i września 2015 r., poprzez przyjęcie których Hanna Gronkiewicz-Waltz pozbyła się z bemowskiego ratusza zarządu z Zygrzakiem na czele, zastępując go następnie tzw. zarządem komisarycznym z burmistrzem Markiem Lipińskim.

Uzasadnienie do wyroku poznamy niebawem. W dużym skrócie sąd uznał, że sesji styczniowej nie było, co oznacza, że obowiązuje wybór zarządu Bemowa z grudnia zeszłego roku.

Krzysztof Zygrzak zwołał zarząd dzielnicy na dziś, na godz. 17.00, ale obawia się, że nie zostanie wpuszczony do ratusza. - Jeżeli nas nie wpuszczą, to nas nie wpuszczą. Nie będziemy się włamywać - mówi Zygrzak.

- Dopóki wyrok jest nieprawomocny, Krzysztof Zygrzak nie jest burmistrzem - komentuje burmistrz Marek Lipiński. - W pozostałych sześciu sprawach sąd oddalił jego skargi. Z pewnością władze miasta poproszą o uzasadnienie tego wyroku i będziemy apelować do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Proponuję panu Zygrzakowi czytać uzasadnienia en bloc, a nie tylko wybiórczo.

- W sześciu spośród siedmiu spraw sąd przyznał rację nam - dodaje Bartosz Milczarczyk, rzecznik Urzędu m.st. Warszawy. - Zapoznamy się z uzasadnieniem wyroku i rozważymy skargę kasacyjną.

- W razie uwzględnienia skargi na akt lub czynność, a ten wyrok to było właśnie uwzględnienie skargi, nie wywołują one skutków prawnych do chwili uprawomocnienia się wyroku. A to oznacza, że legalny zarząd Bemowa nigdy nie został odwołany - ripostuje Zygrzak.

(red)