Wisłą dla Powstańców
29 sierpnia 2008
Już po raz trzeci 1 sierpnia białołęccy kajakarze zorganizowali spływ dla uczczenia rocznicy Powstania Warszawskiego pod hasłem "Wisłą przez Miasto Nieujarzmione".
- Jedynie zaplanowana na wysokości "Starówki" parada kajaków w godzinie "W" "wypadła" dopiero za mostem Gdańskim... - śmieje się uczestniczka imprezy, studentka Marta Fefret. - Tak szybko płynącej Wisły jeszcze nie widziałam.
- Wisła w kontekście Powstania Warszawskiego odgrywała szczególną rolę - mówi organizator Bartłomiej Włodkowski, prezes Fundacji Ave. - Początkowo dawa-ła nadzieję, liczono na pomoc wojsk sowieckich, stacjonujących po praskiej stronie. Później, gdy prawdziwe intencje Stalina wyszły na jaw, stała się rzeką dramatycz-nego, bolesnego podziału...
Fundacji Ave zależy, aby narodowe rocznice nie kojarzyły się wyłącznie z pate-tycznymi apelami. Nieszablonowe, oryginalne formy upamiętnienia historii i boha-terów, mają szansę skutecznie zaangażować młodych ludzi, zainteresować ich historią, która przecież uczy życia.
Uczestnicy wyprawy pokonali odcinek z Siekierek na Tarchomin. Po drodze wy-słuchali opowieści Zdzisława Zawadzkiego, który w chwili wybuchu powstania miał 17 lat i znajdował się ze swoim oddziałem w Lasach Chojnowskich. Do Warszawy przedarł się dopiero 19 sierpnia i od tego momentu do końca września walczył naj-pierw na Sadybie, później na Mokotowie. Nowym elementem spływu był wyścig o "Kotwicę 44 roku". Kajakarze ścigali się na dystansie około 1,5 kilometra. Trzy najlepsze osady otrzymały prawdziwe kotwice.
Spływ zakończyła nadwiślańska biesiada historyczno-muzyczna na Tarchomi-nie. Do godziny 22 śpiewano powstańcze piosenki, także te mniej znane, jak "Sani-tariuszka Małgorzatka", "Mała dziewczynka z AK" czy "Marsz Śródmieścia". Do śpiewających kajakarzy dołączali spontanicznie mieszkańcy spacerujący po wiślanych wałach. Tego dnia rzeka autentycznie ożyła... Śpiewy przeplatano barw-ną gawędą dr Waldemara Smaszcza z Białegostoku, filologa, krytyka, historyka literatury, poety i pisarza, który z wielką swadą opowiadał o wojennych miłościach młodych poetów.
Ponieważ kajakowa forma upamiętnienia Powstańców Warszawy cieszy się du-żym zainteresowaniem, a jednocześnie nie wszyscy ze względu na wakacje mogli popłynąć w sierpniu, przez cały wrzesień w każdy weekend wyruszać będzie powstańczy spływ wiślany. Wyprawy będą odbywały się w sobotę lub niedzielę w zależności od warunków pogodowych aż do 2 października - rocznicy zakończenia Powstania Warszawskiego.
Do udziału zaproszeni są wszyscy zainteresowani, głównie dzieci i młodzież, którzy chcą w nowatorski sposób uczcić Bohaterów 1944 roku. Ideą spływu jest oryginalne przybliżenie młodym historii, a także nieszablonowe upamiętnienie jed-nego z najważniejszych wydarzeń w XX-wiecznej historii Warszawy i Polski.
Trasa liczy około 18 kilometrów. Dystans jest możliwy do pokonania także przez osoby niedoświadczone, warunkiem jest jednak bezwietrzna, stabilna pogo-da. Fundacja Ave zapewnia kadrę wykwalifikowanych przewodników i ratowników WOPR, sprzęt asekuracyjny i ratowniczy - w spływie może zatem wziąć udział każ-dy, niezależnie od umiejętności i doświadczenia wodniackiego.
Zapisy i informacje szczegółowe - pod numerem telefonów: 0-608-178-447, 022 402-25-51, avetki@wp.pl, www.fundacjaave.pl, www.splywajznami.pl. Koszt udziału 10 zł, dzieci i młodzież do 18 roku życia bezpłatnie.
Spływy "Wisłą przez Miasto Nieujarzmione" są częścią większego projektu "A Wisła 1 VIII 44 r. była spokojna...", w ramach którego wydany zostanie drugi biu-letyn z unikatowymi historiami powstańczymi, zebranymi przez warszawską mło-dzież.
izme