Wielkie zmiany na Przystanku. Inwestycja za miliony
16 lutego 2018
W przyszłym roku ostatecznie pożegnamy część leśnego "serka" pomiędzy ul. Jagiellońską, Nowobarską i Krakowską na legionowskim Przystanku.
Stanie tu nowoczesna remiza z placem ćwiczebnym dla Państwowej Straży Pożarnej.
- 8 lutego starosta podpisał pozwolenie na budowę i dał nam zielone światło do rozpoczęcia prac. Cała działka ma 1,3 ha. Ponad 9 tys. m2 ma zostać wyłączone z produkcji leśnej - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami komendant powiatowy PSP w Legionowie Mieczysław Klimczak.
Oznacza to w praktyce, że większość drzew na zielonym "serku" zostanie wykarczowana. Największy ubytek drzewostanu będzie można zauważyć od strony przylegającej do Jagiellońskiej i Nowobarskiej. Lasek znajdujący się od strony ul. Krakowskiej na terenie ok. 3 tys. m2 pozostanie nietknięty.
Strażnica, plac manewrowy, boisko
- To nie oznacza, że na naszym terenie nie będzie później więcej zieleni. Na działce, która nie będzie wykorzystywana na nasze cele, zostaną wykonane nasadzenia. Nie planujemy też stawiać ogrodzenia od strony ul. Jagiellońskiej, nie chcemy się odgradzać płotami. Od ulicy będzie nas dzieliła czterometrowa strefa zieleni - mówi komendant Klimczak. Front strażnicy zostanie zlokalizowany od ul. Jagiellońskiej. Przed budynkiem utworzony zostanie plac manewrowy, a na jego tyłach znajdzie się wielofunkcyjne boisko z minibieżnią i wspinalnią. Sama elewacja budynku, oprócz dość krzykliwej czerwonej kolorystyki od frontu, będzie utrzymana w odcieniach bieli i szarego kamienia. - Powierzchnia biurowo-socjalna i szkoleniowa będzie blisko trzykrotnie większa niż ta, którą obecnie dysponujemy w bazie przy Mickiewicza - dodał Mieczysław Klimczak. Boisko, jak się dowiedzieliśmy, nie będzie ogólnodostępne dla mieszkańców.
Co w strażnicy?
- W części parterowej ma być zlokalizowane stanowisko kierowania oraz dość duża sala szkoleniowa, w której prowadzić będziemy kursy i szkolenia. Jednostka będzie też wyposażona w pomieszczenia socjalne, pokoje wypoczynkowe, magazynek i szatnię. Powstanie też siłownia z prawdziwego zdarzenia, ponieważ nasi strażacy muszą utrzymać kondycję. Będzie miejsce wyczekiwania, czyli takie, w którym strażacy będą mogli np. pooglądać telewizję w godzinach wolnych od zajęć, a z której - w razie alarmu - bez trudu będą mogli dostać się do części garażowej - sześć stanowisk garażowych po 20 m2 każde. Dodatkowo znajdzie się tu magazyn, zakład naprawczy przeglądu masek i aparatów powietrznych, samochodowy warsztat naprawczy. Ostatni garaż ma mieć kanał naprawczy. Będzie też myjnia i magazynek paliw - wylicza zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Tomasz Kołodziński.
Ponad 10 mln zł
Strażacy chcieliby jak najszybciej przygotować teren pod inwestycję. - Dobrze by było, gdybyśmy już w czerwcu ruszyli z budową, a jej zakończenie nastąpiło w drugiej połowie 2019 roku - dodał komendant Klimczak. Jak się dowiedzieliśmy, sam projekt bazy kosztował ok. 140 tys. zł. - Kosztów budowy jeszcze nie znamy. Jednak mamy na ten cel przewidziane ponad 10 mln zł - zakończył Mieczysław Klimczak.
(DB)