Mieszkam w wielopiętrowym bloku. Prawie na każdym piętrze lokatorzy zakładają sobie dodatkowe kraty, które są zamykane na klucz. Zabudowa kratowa często uniemożliwia dostęp do okien na piętrach. Nie można przewietrzyć budynku.
To przecież zwiększanie metrażu mieszkania, bo lokatorzy często za kratami trzy-mają meble, fotele i inne szpargały, które nie mieszą się w mieszkaniach. Jakie są podstawy prawne do zakładania takich krat na klatkach? Czy można nakazać loka-torom ich demontaż?
|
Autor jest prawnikiem w kancelarii Smoktunowicz & Falandysz |
Przepisy nie przewidują bezwzględnego zakazu instalowania krat na korytarzach w blokach. Jednak trzeba pamiętać, że korytarz zawsze należy do tzw. części wspólnych nieruchomości. Oznacza to, że współwłaścicielami korytarzy są wszyscy mieszkań-cy. Dlatego każdy, zanim zdecyduje się zabudować część korytarza przylegającą do swojego mieszka-nia, powinien uzyskać na to zgodę wspólnoty miesz-kaniowej (jeżeli domem zarządza wspólnota) lub spółdzielni mieszkaniowej (jeżeli dom należy do spółdzielni). Dotyczy to zarówno instalowania krat, jak i budowy na korytarzu np. szafek. Trzeba liczyć się, że zabudowanie części korytarza będzie wiązało się z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat, bo jest to przeznaczenie części wspólnej do wyłącz-nej dyspozycji właścicieli jednego czy kilku lokali. Należy także wziąć pod uwagę, że na żądanie zarzą-du zawsze będzie istniał obowiązek zezwolenia na wstęp do odgrodzonej części korytarza - ilekroć będzie to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także gdy zachodzi potrzeba wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali, w dodatkowe instalacje.
Kwestia zabudowy korytarza jest istotna także z punktu widzenia przepisów przeciwpożarowych. Spółdzielnia lub wspólnota powinna uzależnić wydanie zgody od akceptacji organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Chodzi o to, aby zabudowa korytarza w razie pożaru nie uniemożliwiła strażakom gaszenia ognia. Przepisy techniczne wymagają, by z pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi, była zapewniona możliwość ewakuacji w bezpieczne miejsce na zewnątrz budynku. Kraty mogą utrudnić lub wręcz uniemożliwić ewakuację.
Ważne jest też, by nie zabudować hydrantu albo drogi ewakuacyjnej w razie pożaru. Zakratowane, niedostępne klatki schodowe to częsta przyczyna przedłuża-jącej się akcji ratowniczej.
dr Michał Kuliński
Masz pytanie do prawnika? Pisz: kchodkowska@gazetaecho.pl lub dzwoń 22 392-08-30.
Prawnik odpowiada na pytania tylko na łamach gazety.