Park Sowińskiego tonie w błocie. "Nie da się przejechać wózkiem"
30 kwietnia 2021
Gdy tylko spadnie deszcz, najbardziej reprezentacyjny park w dzielnicy zmienia się w obraz nędzy i rozpaczy.
Mający dziś 8 hektarów park Sowińskiego powstał w 1936 roku z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Woli według projektu Zygmunta Hellwiga i Kazimierza Kozłowskiego. Zlokalizowano go częściowo na terenie reduty Sowińskiego - miejsca walk polsko-rosyjskich z 1831 roku - oraz dawnych glinianek i cegielni.
Park Sowińskiego nie zaprasza?
Teren zielony na rogu Wolskiej i Elekcyjnej był pierwszym ogólnodostępnym parkiem na Woli, będącej wówczas dzielnicą fabryk.
Tężnia zamknięta na głucho. "Inhalacja w maskach nie przynosi korzyści"
Otwarta w 2019 roku tężnia solankowa w parku Sowińskiego przez większość czasu była niedostępna dla mieszkańców.
Rok po otwarciu na osi głównego wejścia stanął pomnik gen. Józefa Sowińskiego dłuta Tadeusza Breyera. Dziś park wciąż jest popularny wśród mieszkańców, którzy często narzekają na zastosowaną nawierzchnię.
- Wystarczy, że trochę popada i alejki zmieniają się w błoto - krytykuje pani Katarzyna, która napisała do nas w sprawie parku Sowińskiego. - W niektórych miejscach w ogóle nie da się przejechać wózkiem, bo warstwa błota ma kilka centymetrów. Chciałabym zwrócić też uwagę na stan zieleni. Wszędzie jest pełno jemioły a główny trawnik przed pomnikiem wygląda po prostu żałośnie. Nie tak powinien wyglądać zabytkowy park na Woli.
Planują drobne zmiany
- W ramach cyklicznych prac, kiedy teren wyschnie, alejki zostaną wyrównane i dodatkowo utwardzone - zapowiada Tomasz Keller z urzędu dzielnicy. - Ostatnio takie prace prowadzone były dwa lata temu. Gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe, mamy zaplanowane nasadzenia krzewów w centralnej części trawnika i w betonowych donicach. Orientacyjny termin to maj.
(dg)
.