Toalety w Lesie Bródnowskim nie będzie. Wielki triumf biurokracji
18 maja 2021
"Tylko dziki robią w lesie" - pod takim hasłem do tegorocznego budżetu obywatelskiego trafił projekt, który zakładał zbudowanie toalety w Lesie Bródnowskim. Po urzędniczej weryfikacji okazuje się, że także ludziom odwiedzającym to miejsce nie pozostaje nic innego jak... robić w lesie.
- Ostatnie miesiące pokazały nam, jak ważne dla człowieka jest spędzanie czasu na łonie natury. Jednakże chcielibyśmy robić to w sposób godny. Załatwianie swoich potrzeb w lesie, w tym pozostawianie nieczystości, nikomu nie sprawia przyjemności, a dla wielu brak toalety stanowi przeszkodę w spędzaniu tam czasu. W lasku znajduje się również plac zabaw (ma być odnowiony dzięki budżetowi obywatelskiemu) i miejsce na piknik. Z tego względu toaleta jest tam również niezbędna. Las Bródnowski to miejsce, w którym można spędzić wiele godzin, jednak aby to zrobić, musi być możliwość załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych w sposób kulturalny - przekonuje autorka projektu Malwina Lefek.
Miała stanąć blisko Głębockiej
Toaleta miała zostać usytuowana przy wejściu od strony ul. Głębockiej, nieopodal placu zabaw oraz miejsca na piknik. Miała być samoczyszcząca, jednakże z możliwością zamykania jej na noc. Według propozycji byłaby czynna bezpłatnie w godzinach od 6 do 22, włączając sobotę i niedzielę. Miała być też dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Szacunkowy koszt wykonania toalety został wyceniony na 274 tys. zł.
Toalety nie będzie
Urzędnicy nie dopuścili jednak projektu Malwiny Lefek do głosowania. Jak się dowiadujemy realizacja inwestycji nie jest możliwa ze względów... formalnych. - Brak jest możliwości uzyskania pozwolenia na budowę obiektu kubaturowego na gruncie leśnym. Nie ma też możliwości zmiany lokalizacji toalety w sposób zapewniający pełnienie założonej funkcji, czyli obsługi polany i placu zabaw. W pobliżu nie istnieją tereny nieleśne, na których możliwe jest usytuowanie toalety - wyliczają urzędnicy.
Zatem musiałby się najpierw zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, aby dopuszczał on zmianę funkcji terenu leśnego na inną, tj. dopuszczającą budowę obiektów kubaturowych trwale związanych z gruntem. Poza tym, jak przekonują urzędnicy, las nie jest wyposażony w przyłącza kanalizacyjne, wodociągowe i elektryczne. Instalacja wodociągowa jest poprowadzona po przeciwnej stronie ul. Głębockiej, instalacja kanalizacyjna i elektryczna - w odległości kilkudziesięciu metrów od lokalizacji projektowanej toalety. Realizacja projektu wymagałaby wykonania przyłączy. Czy to niewykonalne?
Lasy Miejskie: "Może schować toi-toie w drewnianych domkach"
- To my opiniowaliśmy ten projekt i nie możemy zatwierdzić czegoś, co jest niezgodne z prawem. Poza tym samo podciągnięcie mediów do tego miejsca wykraczałoby poza ustawowy rok, na który przewidziana jest inwestycja w ramach budżetu obywatelskiego. Pragnę przypomnieć, że w tym miejscu są już toi-toie i staramy się utrzymywać je w jak najlepszym stanie. W przypadku Lasu Bródnowskiego może takim rozwiązaniem kompromisowym byłoby w przyszłości ustawienie drewnianych domków, w których się stawia toi-toie. Estetyka miejsca wówczas by się poprawiła, lecz nadal nie mówimy o podciągnięciu mediów, typu woda, to takiego miejsca - mówi wicedyrektor Lasów Miejskich Andżelika Gackowska.
(DB)