Problemy z wodą na górnych piętrach przy Kwitnącej. "Przerażająca jest ignorancja WSBM"

- Co myślicie o sytuacji w blokach Kwitnąca 5, 7, 9 i 9A? Jest awaria wody w górnych mieszkaniach. Dzwoniliśmy do MPWiK, to oni nas odesłali do administratora budynku. Administrator odesłał nas do Veolii. A z kolei Veolia do MPWiK i administratora. Dziś podobno byli "fachowcy" i to zrobili. Podobno powinniśmy mieć już wodę. Niestety nic nie działa. Dramat - jak się umyć? Jak załatwić? Zamiast z beczkowozu możemy pobierać wodę ze zsypu lokatorskiego na parterze. Możecie się wypowiedzieć, czy ktoś z was może ma już wodę? Mowa tu bardziej o piętrach 8-15 - pisał 23 stycznia na facebookowej grupie dla mieszkańców Chomiczówki pan Michał.

"Wody brak. Pogotowie wodno-kanalizacyjne bezradne"

- Wody brak. Dwunaste piętro. Pogotowie wodno-kanalizacyjne bezradne. Brak klucza do hydroforni. Nikt nie wie, kto ma klucz. Tajemnica administracji. Skandal - komentuje pan Kazimierz. - Na Kwitnącej 7 leci zimna, przez chwilę była gorąca woda, ale słabe ciśnienie. Porażka, mam 7-miesięczne dziecko w domu - dorzuca pani Patrycja. - Kwitnąca 5. Dalej od wczoraj wody brak. Przed chwilą coś zaczęło ledwo lecieć z kranu. Dwoje dzieci, w tym 14-miesięczne. Musieliśmy jechać umyć się u rodziny, bo dla czterech osób nie wiem ile czasu zajęłoby nam przynoszenie wody na 12 piętro. Cisną się same niecenzuralne słowa - przekonuje pani Karolina. - U nas pojawiła się woda z kiepskim ciśnieniem i chociaż odrobinę da się umyć. Nie wiemy, ile to potrwa, ale dajemy znać sąsiadom. Kwitnąca 9, dwunaste piętro - donosi pani Anna.

"Przerażająca jest ignorancja WSBM"

Problem z ciśnieniem w kranach jest mieszkańcom górnych kondygnacji bloków przy Kwitnącej znany już od jakiegoś czasu. Był zgłaszany dużo wcześniej, np. na Kwitnącej 15. Winnego w takich sytuacjach - jak zawsze - trudno znaleźć. Wysłaliśmy pytania do MPWiK, Veolii i spółdzielni.

- Pracownicy Veolii byli na wskazanych węzłach po zgłoszeniu i sprawdzono je. Nie była to nasza awaria - informują nas w Veolii. Zatem czyja? Spółdzielnia tradycyjnie zbyła nasze pytania milczeniem. Problemy ze skontaktowaniem się z WSBM mają także lokatorzy. - Awaria zawsze może się zdarzyć, wszystko może się zepsuć, ale przerażająca jest ignorancja WSBM. Brak kontaktu z administratorem, do którego nr telefonu jest w każdym bloku. Po co, skoro nie odbiera? Firma Kozak (pogotowie wodno-kanalizacyjne - przyp. red.) nie ma możliwości nic zrobić, bo nie może dodzwonić się do administratora i nikt nie wie, kto ma klucz do hydroforni - komentuje pani Edyta.

REKLAMA

"Doszło do zalania hydroforni"

Najwięcej o ostatniej awarii i kłopotach mieszkańców z ciepłą wodą powiedzieli nam przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jak nas zapewnili, tuż po otrzymaniu od naszej redakcji informacji o kłopotach mieszkańców ul. Kwitnącej sprawą budynków zajęli się pracownicy MPWiK, którzy dokonali pomiaru ciśnienia w sieci w pobliżu wskazanych adresów. Wykazał on, że utrzymuje się ono powyżej 0,25 MPa, czyli jest... zgodne z regulaminem dostarczania wody na terenie Warszawy. W rejonie ul. Kwitnącej nie doszło także do żadnej awarii sieci wodociągowej, która mogła spowodować obniżone ciśnienie na osiedlu. Co zatem spowodowało brak wody na wysokich piętrach?

- W czasie wykonywania pomiarów pracownik wydziału monitoringu sieci skontaktował się telefonicznie z administracją budynków i według informacji uzyskanej od administratora, 23 stycznia br. doszło do zalania hydroforni (urządzenie to jest poza eksploatacją MPWiK, a za jego prawidłowe działanie odpowiada administrator) i zwarcia w instalacji elektrycznej. To spowodowało wyłączenie hydroforni i spadek ciśnienia wody, a w przypadku mieszkań na wyższych piętrach także jej brak - odpowiada nam Marek Smółka, rzecznik prasowy MPWiK. Administracja WSBM do dziś nie odpowiedziała na pytania dziennikarza.

(DB)