Vendetta: tatuują się wszyscy!
14 maja 2014
Od ponad roku przy skrzyżowaniu ulic św. Wincentego i Piotra Skargi działa studio tatuażu Vendetta. Tatuują się wszyscy, od 16 do 65 roku życia.
- Przychodzą do nas różni ludzie, począwszy od osób, które dopiero skończyły 18 lat i robią sobie prezent urodzinowy w postaci tatuażu, po pracowników banków i korporacji - mówi Błażej Krawczyk, właściciel studia. - Stereotyp, że tatuaż robią sobie recydywiści i żołnierze przestaje funkcjonować.
Najpopularniejsze są tatuaże portretowe, kwiaty, "biomechaniczne" i naprawdę mroczne, przedstawiające czaszki. Niezmiennie na topie są także proste wzory etniczne, małe symbole i napisy.
- Zaskoczeniem zawsze są tatuaże, które mają zakryć lub poprawić coś, co zrobił wcześniej klientowi amator, tzw. domokrążca - mówi tatuażysta. - To czasem naprawdę duże wyzwania.
Jeśli chodzi o same wzory, to chyba nic nas już nie zaskoczy.
DG