Ulica Himalajska prywatnym parkingiem
19 listopada 2010
Ulica Himalajska jest równoległa do ul. Zachodzącego Słońca. I choć znajdują się tam głównie garaże, droga zawsze była przejezdna w obu kierunkach.
- Z chwilą zamknięcia Himalajskiej na Zachodzącego Słońca zrobił się gigan-tyczny tłok. Na nic się zdają progi zwalniające, bo i tak cały ruch w kierunku Pow-stańców Śląskich, który wcześniej rozkładał się na dwie ulice, został skierowany na Zachodzącego Słońca. Kto i dlaczego zamknął Himalajską? - pyta "Echo" zdener-wowana pani Honorata.
Mieszkańcy domów przy ul. Zachodzącego Słońca domagają się, aby Hima-lajską znów przywrócono dla ruchu samochodowego. Czy jest na to szansa? - Kto zadecydował o zrobieniu z tej ulicy prywatnego parkingu? - pyta zdenerwowana czytelniczka.
W urzędzie dzielnicy dowiedzieliśmy się, że decyzję o zamknięciu Himalajskiej wydała Wojskowa Agencja Mieszkaniowa.
- Kiedy zwróciliśmy się do zarządu WAMu z prośbą o usunięcie bramy, odmó-wiono nam. Dlatego uznaliśmy, że jedynym rozwiązaniem, dzięki któremu droga znów stałaby się ogólnodostępna, jest przejęcie jej przez dzielnicę - tłumaczy Krzysztof Zygrzak, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo.
- Wystąpiliśmy już o przejęcie tego terenu, aby na stałe zagwarantować do-stępność przejazdu. Po wstępnych deklaracjach centrali WAMu mamy nadzieję na doprowadzenie sprawy do szybkiego finału - zapewnia rzecznik.
Anna Przerwa