REKLAMA

Wawer

różne »

 

Tunel tak - TIR-y nie

  25 września 2009

Wrzesień wyjątkowo obfituje w sesje rady dzielnicy. W sumie odbyły się już cztery. W tym dwie nadzwyczajne. Radni tak bardzo się zaangażowali, że na 15 września zwołali nawet dwie sesje - jedną po drugiej.

REKLAMA

Znów stadion

Pierwszą, na godzinę 16.00, by dokonać kolejnych cięć w budżecie. Inwestycje zo-stały okrojone o kolejne cztery miliony. Przyczyna to oczywiście malejące dochody miasta. Jak się dowiedzieliśmy, w trzy dni później radni rządzącej w mieście Plat-formy pod przewodnictwem prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz postanowili wydać zaoszczędzone na naszych drogach pieniądze na kolejny stadion - tym razem Polo-nii. Temu zasłużonemu klubowi przyznali trzy miliony na wybudowanie dodatkowej trybuny. Jak się zresztą okazało - trybuny całkowicie klubowi niepotrzebnej. I Polo-nia ma teraz problem, co zrobić z niepotrzebnymi pieniędzmi. Premier grywa w piłkę, więc Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowiła zmienić przysługujący jej tytuł na lepiej brzmiący w uszach premiera a mianowicie na prezydent miasta stołecznego Legii.

Tunel

Druga sesja w tym dniu była poświęcona kontrowersjom wokół budowy tunelu pod torami w Międzylesiu. Mieszkańców tej części Wawra zirytował brak jakichkolwiek informacji na temat tej inwestycji. A już do białej gorączki doprowadziła ich infor-macja, że konsultacje społeczne w tej sprawie, na które z niecierpliwością czekają, już się ponoć odbyły. W efekcie mieszkańcy się skrzyknęli i zawiązali Komitet Obrony Międzylesia. I to na ich wniosek, poparty przez radnych Prawa i Sprawiedli-wości, odbyła się ta nadzwyczajna sesja. Mieszkańcy przybyli tłumnie w sile kilku-set osób, wielu protestujących stało na korytarzach. Zawiodło też nagłośnienie sali nieprzystosowanej do obsługi takiej liczby osób. W efekcie mieszkańcy z końca sali oraz stojący na korytarzach niewiele słyszeli, co dodatkowo podgrzewało i tak już gorącą atmosferę. Przewodniczący rady powoli zapanował jednak nad nastrojami i dopiero w czasie obrad wszyscy dowiedzieli się, co ich czeka. Projektant inwestycji przedstawił wizualizację i starał się udzielić wyczerpujących informacji. Zgromadzo-nych mieszkańców zaniepokoiła najbardziej informacja, iż ulica Żegańska od skrzy-żowania z Pożaryskiego aż do Mrówczej ma mieć w obu kierunkach po dwa pasy ruchu. To wzbudziło obawy, iż Międzylesie zostanie rozjechane przez TIR-y, które unikając korków na ul. Bronisława Czecha będą próbować przecisnąć się tędy do miasta. Awantura w tej sprawie trwała dłuższy czas. A głównie za sprawą przedsta-wicieli Zarządu Dróg Miejskich i Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, którzy zamiast w dyskusji z mieszkańcami używać zrozumiałego dla wszystkich języka i pojęć, z lubością posługiwali się żargonem zawodowym, pogłębiając dodatkowo chaos i irytację mieszkańców. Dopiero Piotr Sójka z biura drogownictwa jedno-znacznie wyjaśnił zebranym, iż dwupasmowość Żegańskiej i określanie jej w no-menklaturze zawodowej jako drogi zbiorczej nie oznacza, że będą tędy jeździć cię-żarówki. TIR-y mają pojechać projektowaną południową obwodnicą Warszawy przez Miedzeszyn, a nie Żegańską. Obwodnica ta powstanie przed wybudowaniem tunelu.

Kolejną sprawą, która niepokoiła mieszkańców, to skala związanych z budową wyburzeń i wywłaszczeń. Projektant przynajmniej częściowo wyjaśnił, że będzie ich mniej niż pierwotnie planowano. Cała północna pierzeja Żegańskiej, która w pierw-szych przymiarkach miała iść pod kilof, ocaleje.

Do wyburzenia przewidzianych jest zaledwie osiem budynków. Dwa na rogu Żegańskiej i Zwoleńskiej, jeden na rogu Żegańskiej i Patriotów, dwa na rogu Dwor-cowej, dwa baraki naprzeciw gimnazjum oraz samowolka budowlana przy rondzie z Pożaryskiego. Na skrzyżowaniu z Dworcową ma powstać rondo wraz z przejściem podziemnym umożliwiające bezpieczne dojście zarówno do szkoły, jak i do ratusza. Przy okazji wyjaśniło się też, iż w związku z budową szkoła nie ulegnie likwidacji, co również niepokoiło rodziców. Drugie przejście podziemne wraz ze ścieżką rowe-rową ma powstać pod torami na wysokości peronu PKP. Zebrani mieszkańcy wy-mogli też przeprowadzenie należytych konsultacji społecznych i poinformowanie z odpowiednim wyprzedzeniem o ich terminie. Mimo napiętej atmosfery zebrania nie zabrakło w nim elementów humorystycznych. Na zarzut opozycji, iż burmistrz Ja-cek Duchnowski nie jest z Wawra i dlatego nie czuje bolączek jego mieszkańców, wiceprzewodniczący rady przytomnie stwierdził, iż poprzedni burmistrz z nadania PiS-u rówież nie był przecież z Wawra. Burzliwe obrady zakończyły się dopiero przed północą, co wyraźnie świadczy o skali niedoinformowania mieszkańców.

Urzędnicy miejscy bezwzględnie powinni przejść szkolenie z komunikacji ze społeczeństwem. Posługiwanie się żargonem zawodowym w kontaktach z ludźmi, którzy nie są inżynierami budownictwa czy drogownictwa powoduje bowiem, że na-wet najlepsze intencje władzy są odwrotnie odbierane.

Andrzej Gzyło


Sala nie pomieściła wszystkich, wiele osób stało na korytarzach.


Te domy nie pójdą pod kilof...

I te także ocaleją
 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break