Tu wolno palić
4 czerwca 2004
Nareszcie zrobiło się ciepło. Coraz więcej osób wybiera się na spacery do Lasku Bielańskiego czy Parku Młocińskiego. Czasem wybieramy się tam wraz z rodziną lub w gronie przyjaciół. Ważne jest, by umieć się właściwie zachować.
Rzeczywiście, spacerując, można nierzadko spotkać grupki ludzi skupione wokół małego ogniska przy ścieżce lub też na jakieś polanie. Nie wszędzie zaś wolno zachowywać się w tak niefrasobliwy sposób. Przepisy w tym względzie są jednoznaczne.
- Las Bielański ma status rezerwatu i na jego terenie obowiązuje całkowity zakaz palenia ognisk - powiedział "Echu" Włodzimierz Borkowski, rzecznik prasowy bielańskiego urzędu.
Inne zasady obowiązują w Parku Młocińskim, położonym na północ od ul. Papirusów. Tutaj można urządzać grill przy ognisku, ale wyłącznie na przystosowanej do tego celu i ogrodzonej płotem polanie. Jest to teren rekreacyjny, z którego można w pełni korzystać. Nie wolno natomiast urządzać ognisk poza wyznaczoną polaną. Spacerowicze przyłapani przez straż miejską przy ognisku poza przeznaczonym do tego obszarem, mogą spodziewać się mandatu, a w wypadku odmowy - skierowania wniosku do sądu grodzkiego.
Poza tym warto pamiętać, że przed wejściem do parków i rezerwatów znajdują się tablice informacyjne. W punktach wymienia się tam, czego nie wolno robić. Warto dokładnie zapoznać się z treścią zawartych tam informacji. W przeciwnym wypadku może nas spotkać przykra niespodzianka. Po co psuć sobie przechadzkę. Wystarczy przestrzegać zasad.
Grzegorz Ciesielski