Szkoła przy Zachodzącego Słońca w 2014

- To była darowizna skarbu państwa na rzecz samorządu. Od tego momentu mamy nie więcej niż pięć lat na budowę nowej szkoły. W przyszłym roku wykonamy projekt, a w 2013 r. ruszymy z budową, tak aby 1 września 2014 r. dzieci mogły rozpocząć w niej naukę - mówi Krzysztof Zygrzak, wiceburmistrz Bemowa.

Według wstępnych założeń w szkole podstawowej przy ul. Zachodzącego Słońca będzie mogło uczyć się 650 uczniów podstawówki oraz 375 gimnazjalistów. Budynek nowej placówki ma mieć oddzielne wejścia.

Docelowo ma tu powstać 30 sal dla szkoły podstawowej, dwie sale komputerowe i dwie świetlice oraz 17 sal lekcyjnych dla gimnazjum i dwie pracownie komputerowe oraz pięć sal specjalistycznych, wyposażonych w odpowiednie pomoce naukowe (m.in. do nauki biologii, fizyki czy chemii). W placówce ma funkcjonować również stołówka umożliwiająca wydawanie 800 obiadów dziennie. Szkoła ma posiadać też trzy sale gimnastyczne. Mniejsza będzie przeznaczona tylko dla klas 1-3, natomiast dwie pełnowymiarowe - dla starszych uczniów szkoły podstawowej i gimnazjalistów. Przy szkole zaplanowano też kompleks boisk ze sztuczną nawierzchnią. Szacuje się, że budowa szkoły pochłonie 30-40 mln zł z dzielnicowego budżetu. W obiekcie mieściłaby się również biblioteka i dwie czytelnie.

- Na pewno rejonizacja dla tej placówki obejmie osiedla położone najbliżej szkoły bez konieczności przywożenia dzieci z drugiego końca dzielnicy. Dzięki temu odciążone zostaną placówki na Oławskiej i Thomme'ego - mówi Krzysztof Zygrzak, wiceburmistrz Bemowa. - Szczegóły będzie można podać dopiero na kilka miesięcy przed oddaniem szkoły do użytku - dodaje. Nie wiadomo też jeszcze, czy w nowej szkole w ogóle będzie funkcjonowało gimnazjum. - W przeciwieństwie do przedszkoli i szkół podstawowych gimnazja są teraz słabo obciążone. Dlatego planujemy, aby w nowej szkole funkcjonowała tylko szkoła podstawowa, a zamiast gimnazjum nowe przedszkole. To jednak rozstrzygnie się dopiero za kilka miesięcy, kiedy gotowa będzie analiza wzrostu demograficznego - tłumaczy wiceburmistrz.

Anna Przerwa