Sześć milionów za drogę rowerową
16 stycznia 2019
Rowerzyści muszą jeszcze poczekać na budowę połączenia Bródna i Targówka. Drogowcom znów brakuje pieniędzy.
Choć dla osób, które nie jeżdżą po Warszawie rowerem może wydawać się to nieprawdopodobne, Bródno, Targówek i Praga nadal nie są połączone ciągłymi drogami rowerowymi. Z Targówka Fabrycznego można przejechać pod torami wzdłuż Kijowskiej, ale droga kończy się jeszcze przed Dworcem Wschodnim. Ścieżka na Radzymińskiej urywa się już na skrzyżowaniu ze Szwedzką, a ta na Odrowąża - zaraz za rondem Żaba.
Lata mijają
- Pełnomocnik rowerowy Łukasz Puchalski zapowiada także budowę brakującego fragmentu drogi rowerowej na Starzyńskiego, na odcinku od ronda Żaba do Namysłowskiej - pisaliśmy w 2015 roku. - Zostanie ona zbudowana w przyszłym roku, dzięki czemu powstaną wreszcie ciągłe szlaki z Bródna na Pragę, Bulwary Wiślane i Żoliborz.
Terminu nie udało się dotrzymać. Rok 2016 się skończył, podobnie jak 2017 i 2018. Pod koniec ubiegłego roku Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na budowę, ale ceny zaproponowane przez zainteresowane firmy są bardzo wysokie.
Tanio już było
Jak wynika z informacji opublikowanej po otwarciu ofert, drogowcy zamierzali wydać na budowę drogi milion złotych. Zainteresowanych zleceniem jest pięć firm, przy czym najtańsza oferta, złożona przez PPUH Efekt, opiewa na... 6,13 mln zł. ZDM musi teraz poczekać na zwiększenie budżetu albo powtórzyć przetarg.
Problem z drogą rowerową na Starzyńskiego to tylko wycinek wielkiego problemu, przed jakim stoi Rada Warszawy. Z powodu radykalnego wzrostu cen na rynku budowlanym w ciągu ostatnich miesięcy praktycznie żadna planowana inwestycja nie mieściła się w budżecie. Jeśli nie nastąpi "cud" i ceny nie spadną, w tym roku czekają nas w Warszawie poważne cięcia inwestycji.
(dg)