Szczurza nora pod Wolską. "Mamy tego dość"
17 czerwca 2014
Mieszkańcy Odolan mają dość przechodzenia na drugą stronę Wolskiej norą przy skrzyżowaniu z Redutową. Zbierają podpisy o wytyczenie w tym miejscu normalnego przejścia dla pieszych.
- Długi, niemonitorowany podziemny korytarz przyciąga przestępców zaczepiających kobiety, próbujących wyrwać torebkę - mówi Agnieszka Besiekierska, autorka bloga odolany.info. - W ciągu ostatnich kilku lat przejście było wprawdzie remontowane, jednakże remont nie poprawił ani funkcjonalności, ani estetyki.
Mieszkańcy postanowili zwrócić uwagę Zarządu Dróg Miejskich na ten problem, wysyłając petycję z prośbą o utworzenie przejścia naziemnego, a gdyby ponownie okazało się, że "niedasię" - o dostosowanie nory dla potrzeb osób z wózkami oraz instalację monitoringu.
Kiedy w marcu poruszaliśmy ten temat na łamach "Echa", rzeczniczka ZDM podkreślała, że zamykanie przejść podziemnych i wytyczanie naziemnych wraz z sygnalizacją "wiąże się z przebudową całej geometrii skrzyżowania, poprzedzoną badaniami i analizami". I że nie ma na to teraz pieniędzy.
Sprawą udało się zainteresować bank Citi Handlowy. Jego oddział znajduje się tuż obok nory, więc pracowników połączyła z mieszkańcami wspólna sprawa. Z pomocą pracowników banku udało się zebrać ponad 1000 podpisów.
Mieszkańcy zgłosili też przebudowę tego przejścia w ramach budżetu partycypacyjnego - na projekt będzie można głosować od 20 do 30 czerwca.
DG