Suszarnia w podłodze mojego balkonu
30 kwietnia 2010
Sąsiad, mieszkający w lokalu piętro niżej, urządził sobie na balkonie suszarnię, wiercąc przy tym dziury od dołu w moim balkonie.
Autor jest prawnikiem w kancelarii Smoktunowicz & Falandysz |
Art. 13 ustawy o własności lokali wyraźnie sta-nowi, że każdy właściciel może korzystać ze swojego mieszkania w sposób nieutrudniający korzystanie przez innych współwłaścicieli z ich własności. Rów-nież trzeba przywołać art. 140 k.c., który określa granice uprawnień właściciela, wskazując, że wolno mu czynić ze swoją rzeczą wszystko, co nie jest sprzeczne z przepisami prawa, zasadami współżycia społecznego i co przede wszystkim nie pozostaje w opozycji ze społeczno-gospodarczym przeznacze-niem prawa.
Balkon jest własnością właściciela lokalu, więc wspólnoty nie mogą ingerować w to, jak zagospodaruje on swój balkon, o ile korzysta ze swoich uprawnień zgod-nie z zasadami współżycia społecznego. Każdy montaż urządzenia, który ma ułat-wiać korzystanie z mieszkania, jest prawem przysługującym właścicielowi. W tym konkretnym przypadku chodzi o strop, gdzie dla jednego lokalu jest to podłoga, a dla drugiego sufit. Instalacja suszarni na balkonie jest taką samą ingerencją jak montowanie żyrandola w salonie. Jeżeli takie działanie utrudnia w sposób znaczny korzystanie z mieszkania sąsiadowi, to możemy powołać się na przytoczony wcześ-niej art. 13 ustawy o własności lokali. W innych przypadkach nie mamy podstawy prawnej, by zabronić takiej ingerencji.
Oczywiście mówimy o sytuacji, gdy balkon służy za "suszarnię" dla mieszkania. Sytuacja wyglądałby inaczej, gdyby ktoś chciał zmienić przeznaczenie lokalu z mieszkalnego na "suszarnię". Do tego niezbędne jest uzyskanie stosownej decyzji o zmianie przeznaczenia lokalu.
dr adw. Michał Kuliński
Masz pytanie do prawnika? Pisz: kchodkowska@gazetaecho.pl lub dzwoń: 22 614-58-28.
Prawnik odpowiada na pytania tylko na łamach "Echa".