Kilka dni temu na cmentarzu na Bródnie doszło do aktu wandalizmu.
Obojętność na łamanie prawa i niechęć do wzywania policji to jedne z najgorszych plag, trapiących nasze społeczeństwo. Czasem zdarza się, że ktoś dokonuje aktu wandalizmu na oczach świadków, którzy robią zdjęcia, są zdumieni i oburzeni, ale nie sięgają po telefon. Tak było na Cmentarzu Bródnowskim, gdy jedna z osób, odwiedzających groby bliskich, zauważyła człowieka dewastującego nagrobki. Według jej relacji starszy człowiek wszedł na pomnik i przewrócił krzyż, po czym spokojnie odszedł na przystanek tramwajowy.
Gdyby sprawa została przekazana policji, mężczyzna prawdopodobnie stanąłby przed sądem i groziłyby mu dwa lata więzienia.
(dg)