REKLAMA

Targówek

zdrowie »

 

Spokojnie, to tylko grypa

  4 grudnia 2009

Sezon grypowy w pełni, dodatkowo podbudowany paniką związaną ze szczepem wirusa A/H1N1. Tzw. "świńska grypa" jest jednak mocno przereklamowana i mniej groźna od "zwykłej". Jednak efekt psychologiczny robi swoje: przychodnie przeżywają oblężenie.

REKLAMA

Jak naprawdę ma się grypa na Targówku? Dzwonimy do przychodni na Rembieliń-skiej. - Nie ma wolnych miejsc do lekarza pierwszego kontaktu. Można próbować bezpośrednio w przychodni, może któryś z lekarzy przyjmie pacjenta. Jest możli-wość skorzystania z ostrego dyżuru - odpowiada rejestratorka.

- Do lekarza internisty mogę zapisać na wizytę z ponadtygodniowym wyprze-dzeniem. Osoby z temperaturą przyjmowane są pomiędzy innymi pacjentami, jeśli na ich przyjęcie lekarz wyrazi zgodę. Szczepionki są w przychodni dostępne odpłat-nie, ale jest bardzo małe zainteresowanie szczepieniami przeciwko grypie. Trzeba jednak przyznać, że liczba pacjentów z tygodnia na tydzień spada. W ubiegłym tygodniu było gorzej - mówi rejestratorka w przychodni na ul. Poborzańskiej.

- Wizyty są realizowane na bieżąco. Pacjentów z objawami grypy jest niewielu. Parę tygodni temu było oblężenie przychodni, ale to już minęło. Nie ma również zainteresowania szczepieniami przeciwko grypie - mówi rejestratorka z przychodni na Łojewskiej.

- Na grypę choruje coraz więcej mieszkańców Warszawy. Nie możemy jednak mówić o epidemii. Stale kontrolujemy liczbę nowych zachorowań. Nie trzeba również panikować przed grypą typu "A" - ta o dziwo jest o wiele łagodniejsza od grypy sezonowej - mówi rzecznik sanepidu Wiesław Rozbicki.

- Mamy więcej infekcji o podłożu bakteryjnym niż w poprzednich latach. W okresie listopadowym przypadków samej grypy jest mniej więcej tyle samo, co w roku ubiegłym. Podejrzewam, że więcej osób chce się szczepić ze względu na boom, jaki powstał w mediach - mówi doktor Sławomir Traczyk. - Są kolejki, bo jest okres infekcyjny.

Są to pacjenci, którzy w ciągu roku zazwyczaj nie chorują. Najdłuższy okres oczekiwania na badanie to 24 godziny. Jednak pacjenci z ostrymi objawami są przyjmowani w dniu zgłoszenia. Obligatoryjnie powinni się szczepić lekarze, osobiś-cie się zaszczepiłem, ale trzeba pamiętać, że szczepionka nie daje 100% pewności, że się nie zachoruje - mówi.

A jeśli szczepionki dla nas zabraknie, jak zminimalizować ryzyko zachorowa-nia? - W profilaktyce warto stosować sposoby domowe, bo na pewno nie zaszko-dzą. Powinniśmy dużo pić, nawet do 2,5 litra wody dziennie, bo jesteśmy narażeni na odwodnienie, a wtedy może dojść do powikłań. Należy też unikać skupisk ludzi. Jeśli jesteśmy umówieni na daną godzinę do lekarza, to nie przychodźmy godzinę wcześniej, żeby nie przebywać z chorymi. Oczekując w przychodni na wizytę warto stosować maseczki na twarz, nie należy ich jednak długo nosić, bo staną się sku-piskiem bakterii. Unikajmy paniki, warto się szczepić profilaktycznie, a nie masowo wtedy, gdy pojawia się informacja w mediach - mówi lekarz.

A skąd wzięła się panika związana z grypą meksykańską? Otóż jest to szczep wirusa bardzo podobny do tego, który spowodował epidemię tzw. hiszpanki w la-tach 1918-19. Wówczas na grypę zachorowała blisko jedna trzecia ludności świata, zmarło z powodu tej choroby - według różnych danych - od 50 do 100 milionów lu-dzi. Stąd niepokój wobec tegorocznej pandemii, jednak trzeba pamiętać, że hisz-panka szalała w świecie spustoszonym I wojną światową. Na grypę A/H1N1 do koń-ca listopada zmarło zaś ponad dziesięć tysięcy ludzi na całym świecie, w Polsce - 16 osób i nie ma potwierdzenia, że grypa była bezpośrednią przyczyną tych zgo-nów. Tymczasem każdego roku z powodu grypy i jej powikłań tylko w naszym kra-ju umiera kilkadziesiąt osób. Jednak sezonowe pandemie i epidemie medialnie wy-glądają lepiej - i stąd właśnie całe "świńskie" zamieszanie.

(wt), bk

Grypa rozpoczyna się najczęściej gwałtownie i od początku towarzyszą jej ostre objawy. Na początku choroby obserwuje się nagły wzrost temperatury ciała. Może ona wynosić nawet 39-41°C. Często pojawia się też charakterystyczne "łamanie w kościach". U niemowląt i małych dzieci, u których gorączka narasta bardzo gwał-townie, mogą wystąpić majaczenia, drgawki, czy też biegunka i wymioty. Wystąpie-nie takich objawów jest wskazaniem do natychmiastowej konsultacji lekarskiej. U ludzi starszych może dojść do przyśpieszenia akcji serca w związku z podwyższoną temperaturą ciała. Szczególnej opieki oraz konsultacji lekarskiej w przebiegu grypy wymagają także osoby starsze z chorobami układu krążenia, w tym pacjenci z nie-wydolnością krążenia. Warto jeszcze przypomnieć, że grypę trzeba "wyleżeć" - nie-wyleczona może prowadzić do wielu poważnych komplikacji, a nawet śmierci.

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy