Postawili słup na środku drogi. Zgodnie z projektem
12 stycznia 2023
W gminie Wieliszew na zlecenie samorządu firma postawiła słup. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że stanął na środku drogi. Jak do tego doszło?
- Janówek, ul. Zacisze, nowa inwestycja gminy. Słup stanął na środku drogi - poinformowała na portalu społecznościowym jedna z mieszkanek.
Rozbudują kolej z Warszawy do Nasielska. Będą spory w Legionowie
Po konsultacjach społecznych w sprawie rozbudowy linii kolejowej na odcinku Warszawa Wschodnia - Nasielsk kolejarze ostatecznie wykreślili z terenu powiatu legionowskiego pięć wariantów trasy, pozostawiając już tylko dwa. Którędy mogą przebiegać nowe tory?
Internauci od razu podchwycili temat i zaczął się wysyp komentarzy.
Uszczypliwości nie było końca
- Ciekawe, jakie rozmowy miały miejsce między robotnikami podczas tego zadania... "polej jeszcze", "bez sensu robota, ale robić trzeba", "wykonane zgodnie z planem, 100% normy", "młody skocz po browara"? - żartobliwie komentuje mieszkanka.
- Nie przejmujcie się sąsiedzi.... Gmina zrobi rondo, więc słup wypadnie na wyspie - to kolejny żart, lecz bynajmniej sytuacja nie jest wielu do śmiechu.
- Co się czepiacie, przecież w planie było, żeby słup postawić na drodze, to się postawiło na drodze. Jak się zmieni plan, żeby jednak słup postawić z boku, to się postawi z boku, ale do tego muszą te mózgi z urzędy jeszcze dojść.
Inni w swojej ocenie starają się być powściągliwi sugerując, że może droga jest "samowolką". Niemniej słup postawiono na środku istniejącej drogi, więc stwarza on nie tylko utrudnienie w dojeździe do posesji, ale i zagrożenie.
Wójt Wieliszewa wyjaśnia
Do całej dyskusji odniósł się wójt Wieliszewa, który przyznaje, że coś poszło nie tak, ale wszystko jest zgodne z planem.
- Prawdą jest, że przez inwestycję utrudniony jest tymczasowo dojazd drogą wewnętrzną, za co mieszkańców przepraszam. Nieprawdą jest jednak, że latarnia stoi pośrodku drogi gminnej - wyjaśnia Paweł Kownacki. Jak poinformował, latarnię ze starej lokalizacji trzeba było przenieść w nową, bo gdyby jej nie ruszać, to wówczas słup stanąłby na docelowej nowej drodze, która ma zostać poszerzona. Gdy tak się stanie wówczas obecna lokalizacja dla słupa nie będzie kolidowała z drogą, która znajdzie się kilka metrów dalej. Niemniej nowego zjazdu jeszcze nie widać, ponoć z winy wykonawcy.
- Firma zobowiązała się do udrożnienia zjazdu w nowym śladzie, o czym poinformowałem mieszkańców. Prawdą jest, że firma nie wykonała tego - dodaje wójt Kownacki.
(db)
.