Ścieli drzewa, będą drzewa
5 grudnia 2003
Wycinka drzew, niezależnie od tego jaki jest jej powód, zawsze powoduje zainteresowanie i zaniepokojenie mieszkańców. Podobnie jest w wypadku usunięcia grupy drzew przy ul. Orłowskiej.
Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę w wydziale ochrony środowiska urzędu dzielnicy Targówek. Okazało się, że wszystko dzieje się na polecenie urzędu. - Wycięto siedem chorych klonów srebrzystych, których nie dało się uratować. Pozostałe drzewa w alei poddano zabiegom pielęgnacyjnym. W przyszłym tygodniu w miejsce usuniętych drzew będą posadzone nowe - wyjaśnia Joanna Leo z referatu promocji i informacji Targówka.
W ciągu ostatnich miesięcy kilkakrotnie reagowaliśmy na zgłoszenia o wycinaniu drzew na terenie dzielnicy. Zawsze okazywało się, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Nie zmienia to faktu, że warto się upewniać kto i po co dokonuje wycinki. Wszyscy przecież wolimy mieszkać w rejonie, gdzie rosną drzewa, niż tam, gdzie ich nie ma. Na ul. Orłowskiej wycinka, jak przekonują urzędnicy była konieczna. Dobrze, że w miejsce chorych i starych drzew pojawią się nowe.
Nadal będziemy reagować na wszelkie sygnały o wycinkach. Radzimy także mieszkańcom, którzy chcieliby od ręki dowiedzieć się, dlaczego nagle gdzieś zniknęło drzewo, kontaktować się bezpośrednio z wydziałem ochrony środowiska. Każdy urzędnik jest zobowiązany udzielić informacji obywatelowi lub też pisemnie uzasadnić jej odmowę. Tu raczej nie powinno być problemów. Zagadnienia związane z ochroną środowiska nie należą do tajnych.
gc