Raz za mało, raz za dużo
7 grudnia 2007
Mieszkańcy osiedla przy ul. Królowej Jadwigi w Legionowie chcą zmiany tras 723 i 801, bo autobusy za bardzo hałasują im pod oknami. Do ich wniosku przychylili się radni. - Ta zmiana odbiłaby się negatywnie na tysiącach mieszkańców Legionowa - kwituje stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego.
Niedawno odezwały się jednak głosy niezadowolenia. Mieszkańcy osiedla przy ul. Królowej Jadwigi skarżą się na hałas związany z intensywnym ruchem. Do ich protestów przychyliła się część legionowskich radnych. Do warszawskiego Zarządu Transportu Miejskiego wpłynęło oficjalne pismo w tej sprawie. W jednej z lokalnych gazet radny Paweł Lewandowski zapowiedział, że autobusy już niedługo zmienią swoje trasy: "autobusy 723 pojadą niebawem starą trasą, autobusy linii 801 zosta-ną skierowane w ulicę Krasińskiego, a następnie w ulicę Sobieskiego. Natomiast trasa 731 nie ulegnie zmianie, gdyż wielu mieszkańców III Parceli i osiedla Piaski dojeżdża do centrum miasta".
Odmienny pogląd na ten temat ma ZTM. - Naszym zdaniem tego typu korekty tras teraz nie mają najmniejszego sensu - skwitował rzecznik ZTM Igor Krajnow. - W znaczącym stopniu pogorszyłoby to regularność i punktualność kursowania linii legionowskich. W obecnym układzie wszystkie trzy linie mają, na wspólnym odcin-ku tras, skoordynowane ze sobą rozkłady jazdy. Na korektach skorzystałaby za-ledwie garstka mieszkańców Legionowa, którzy skarżą się, że autobus hałasuje im pod oknami, a straciłoby na tym kilka tysięcy osób, które codziennie muszą doje-chać do Warszawy.
Podobna sytuacja miała miejsce niedawno na obrzeżach warszawskiej dzielnicy Bemowo. Mieszkańcy osiedla Groty, które wcześniej miało fatalną komunikację, po zmianach zaczęli żywo protestować, chcieli odsunięcia tras od ich domów. Nic nie ugrali, gdyż przeciwstawiła się im duża liczba mieszkańców dojeżdżających co-dziennie do pracy i szkoły. Poza tym w Legionowie i Jabłonnie autobusy ZTM jeżdżą wypełnione nie tylko w godzinach szczytu - mieszkańcy docierają nimi do i ze szkół, przedszkoli, na zakupy, na cmentarz, do urzędów. Wiele aglomeracji euro-pejskich od dawna rozwijało transport publiczny, a ograniczało indywidualny ruch samochodowy. Można oczywiście zmniejszyć liczbę kursów, ale będzie to cofnięcie się do stanu sprzed jesiennej reorganizacji.
Reforma linii legionowskich miała jeszcze jeden ważny powód - autobusy mają dowozić mieszkańców do kolei. Linia 723 zapewnia połączenie ze stacją PKP Przys-tanek, zaś 801 z PKP Legionowo. Podobne systemy funkcjonują we wszystkich roz-winiętych aglomeracjach europejskich. Obecnie trwa modernizacja torów na linii Warszawa-Gdańsk, samorząd województwa przejmuje spółkę Koleje Mazowieckie i planuje unowocześnianie połączeń. Wkrótce połączenia szynowe z Warszawą mają stać się najszybszym środkiem komunikacji i zapewne wielu legionowian będzie chciało z nich korzystać.
Mz