REKLAMA

Wawer

różne »

 

Ratusz za szlabanem

  16 stycznia 2009

W ostatnich dniach Czytelnicy zaalarmowali nas, iż wawerski ratusz odgrodził się od mieszkańców... szlabanem. Wydało nam się to tak dziwne, iż natychmiast postanowiliśmy sprawdzić tę informację.

REKLAMA

Do tej pory żadnego szlabanu przed urzędem nie było i mieszkańcy mieli do niego swobodny dostęp.

Informacja okazała się prawdziwa. Gdy tylko skręca się z Żegańskiej na pod-jazd do urzędu, od razu widać na jego końcu opuszczony szlaban odgradzający ko-niec podjazdu pod budynek. Wygrodzone miejsce obejmuje siedem miejsc parkin-gowych. Chodnikiem można się do urzędu dostać bez trudu. Nie da się jednak pod-jechać pod samo wejście.

- Zdajemy sobie sprawę, że ten szlaban wygląda dziwacznie i robi wrażenie jakby władze chciały się odgrodzić od mieszkańców - mówi rzecznik urzędu Andrzej Murat. - To akt ostatecznej desperacji. Odgrodziliśmy się nie od interesantów, lecz od tych kierowców, którzy notorycznie blokowali dostęp do ratusza. Do tej pory szlabanu nie było i nie był planowany. Zmusiła nas do tego bezwzględna koniecz-ność. Kilka miesięcy temu z tyłu ratusza oddaliśmy do użytku olbrzymi parking, który służyć miał zarówno pracownikom, jak i interesantom.

Z tyłu budynku znajduje się też wejście do piwnic, z którego powinni korzystać dostawcy. W sumie jest tu niemal sto miejsc parkingowych. - Z przodu, gdzie ma-my około piętnastu miejsc, większość zarezerwowaliśmy dla osób niepełnospraw-nych, żeby miały jak najbliżej do podjazdów na chodnik i następnie do samego bu-dynku ratusza oraz posiadającego osobne wejście biura obsługi mieszkańców - kontynuuje rzecznik. - Pozostałe miejsca miały służyć służbowym samochodom ra-tusza, które bezustannie krążą pomiędzy ratuszem a innymi urzędami, w tym sa-mochodom burmistrzów.

Mimo nowego parkingu na tyłach ratusza, po kilka razy dziennie zdarzała się sytuacja blokowania w poprzek parkingu kilku innych samochodów. Kierowcy pod-jeżdżali jak najbliżej i nie licząc się z innymi znikali wewnątrz budynku, by poza-łatwiać swoje sprawy.

- Znalezienie takiego delikwenta w pięciopiętrowym gmachu z ponad setką po-mieszczeń zajmowało nieraz ponad godzinę - opowiada Andrzej Murat. - Dochodziło do tego, iż dokumenty z ratusza nie były dowożone na czas do innych urzędów lub też burmistrzowie nie mogli dotrzeć na umówione spotkania, bo ktoś zablokował ich samochody.

Górę wzięły względy bezpieczeństwa. Podjazd ten jest także drogą pożarową. Z siedmiu wydzielonych miejsc korzystają obecnie wozy służbowe ratusza, burmis-trzowie oraz konwoje z pieniędzmi. Szlaban jest sterowany pilotem i zaledwie kilka osób może z niego korzystać. Pilota posiada też ochrona. - Szlaban nie utrudnia dostania się do ratusza, a nawet porządkując sytuację ułatwia dostęp. Mieliśmy bo-wiem sytuację, iż niektórzy parkowali nawet na chodniku przed samym wejściem do budynku, utrudniając dostęp także pieszym. Mam nadzieję, że mieszkańcy wy-każą zrozumienie dla tej decyzji - podsumowuje rzecznik.

Kłopot w tym, że szlaban nie rozwiązał blokowania miejsc przeznaczonych dla niepełnosprawnych, których szlaban nie wydzielił. Teraz wszyscy ci, którzy najchęt-niej wjechaliby do urzędu samochodem i załatwiali swoje sprawy nie wysiadając zza kółka, blokują te miejsca. Na to jednak mało kto zwraca uwagę. Niepełno-sprawny to w końcu nie burmistrz i pilot mu się nie należy.

Andrzej Gzyło, bw


Mimo dużego parkingu z tyłu ratusza...

... interesanci tak często blokowali podjazd
do budynku, że w końcu trzeba było
postawić szlaban.
 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA