Marcin Korowaj: miasto ponosi odpowiedzialność za chaotyczny rozwój Białołęki

- Miasto ponosi pełną odpowiedzialność za chaotyczny rozwój Zielonej Białołęki, co jest pokłosiem braku odpowiednich planów zagospodarowania przestrzennego, w których nie uwzględniono publicznych parkingów i odpowiedniej infrastruktury drogowej - mówi Marcin Korowaj. - Dlatego będę wnioskował o utworzenie bezpłatnych ogólnodostępnych miejsc parkingowych. Miasto musi ponosić odpowiedzialność za swoje błędne decyzje. Radny Oracz: Czas na poważne traktowanie Białołęki
Piotr Oracz, samorządowiec z jednym z najdłuższych staży w białołęckiej radzie dzielnicy, społecznik i lider lokalny, w tym roku ponownie kandyduje. Jeżeli są pieniądze na budowę kładki przez Wisłę (i kolejnych pięć planowanych), to muszą znaleźć się też na podstawowe potrzeby mieszkańców Zielonej Białołęki.

Korowaj: Traktujmy się poważnie!

- Zielona Białołęka jest sparaliżowana komunikacyjnie. Ratunkiem jest budowa zaplanowanej już dawno temu infrastruktury drogowej. Priorytetowo musi powstać ul. Nowo-Kowalskiego, Trasa Olszynki Grochowskiej i Trasa Mostu Północnego. Na ten cel należy wykorzystać środki z Krajowego Planu Odbudowy - uważa radny.

- Przy każdych wyborach politycy czarują mieszkańców Zielonej Białołęki wizją budowy tramwaju i metra, nie mówiąc, że te inwestycje powstaną dopiero za kilkanaście lat. Nie mamy tyle czasu! Zielona Białołęka potrzebuje rozwiązań tu i teraz. Dlatego wspieram koncepcję budowy metrobusa, którego koszty są cztery razy mniejsze niż budowa tramwaju i dziesięciokrotnie mniejsze od budowy metra. Taką inwestycję można szybko zrealizować specustawą ZRID, tworząc dogodną komunikację publiczną. Uwolnijmy mieszkańców od wiecznych korków. A metro i tramwaj to dobra inwestycja, ale powstanie za kilkanaście lat. Budujmy spójny system komunikacji tu i teraz - mówi w swoim spocie wyborczym radny Korowaj.

(iks)