Psie kupy znikną?
2 września 2005
Na razie jest tak, że w Warszawie psy biegają wszędzie, na dodatek bez smyczy, choć uchwała rady miasta jednoznacznie mówi, że czworonogi można spuszczać wyłącznie w miejscach mało uczęszczanych. W przyszłości właściciele mają mieć łatwiej, bo dla psów powstaną specjalne miejskie, ogrodzone wybiegi.
Mokotów przykładem
Aktualnie niewielki sukces odnotowują władze dzielnicy Mokotów, gdzie działa park dla psów (jedyny jak na razie w Warszawie). To skwer zlokalizowany na skrzyżo-waniu ulic Powsińskiej i Okrężnej. Powierzchnię około 1000 mkw. ogrodzono niskim płotkiem, okoliczni mieszkańcy wyprowadzają tam swoje psy. Psie odchody, których na skwerku nie brakuje, sprząta firma wynajęta przez wydział ochrony środowiska Mokotowa. Takie rozwiązanie się sprawdza, więc władze dzielnicy planują utworzenie kolejnego wybiegu. Ma powstać w parku Arkadia. To jednak tylko plany i nie wiadomo, kiedy dojdzie do ich realizacji.Na Polu Mokotowskim i Kabatach
Władze miasta także zamierzają tworzyć parki-wybiegi dla czworonogów. Jeden z nich już wkrótce ma powstać na Polu Mokotowskim, za bazą Miejskiego Przedsię-biorstwa Oczyszczania. Będzie tam zabezpieczone śluzą wejście, dzięki czemu psy nie uciekną z wybiegu. W planach jest nawet budowa miejsca rekreacyjnego (w centrum psiego parku) dla właścicieli, a w przyszłości w jego pobliżu - kawiarni. Kolejny miejski park dla psów ma powstać na Kabatach w pobliżu zajezdni technicznej metra.Pierwszy z wybiegów, ten na Polu Mokotowskim, ma być udostępniony na wios-nę przyszłego roku. Jak zapewnia Andrzej Bleuth, naczelnik wydziału ds. zwierząt w urzędzie miasta, zaplanowano już pieniądze na tę inwestycję. Gdy wybieg powstanie, w pozostałej części Pola Mokotowskiego obowiązywać będzie całkowity zakaz wyprowadzania psów. Niestety - jak mówi naczelnik Bleuth - na razie nawet się nie myśli się o utworzeniu psich wybiegów po praskiej stronie miasta.
A może odkurzacze
W wielu europejskich stolicach dawno uporano się problemem psich kup. Na przykład w Wiedniu świetnie funkcjonują przy miejskich parkach i skwerach specjalnie oznakowane, wydzielone ogrodzeniami wybiegi dla psów, na których stoją kosze i pojemniki z rękawiczkami i torebkami. Takich miejsc jest dużo. Z kolei w Paryżu sprzątaniem psich kup zajmują się firmy dysponujące odkurzacza-mi. U nas na to ostatnie rozwiązanie zdecydowały się władze Krakowa, Poznania, Wrocławia, Łodzi, Koszalina i Kołobrzegu. Może warto - co już w naszej gazecie postulowaliśmy - by i w Warszawie o tym pomyślano. Jeśli nawet w naszym mieście powstanie kilka wybiegów dla psów, problem nie będzie rozwiązany, bo nie dla każdego będą one dostępne, choćby ze względu na odległość od miejsca zamieszkania. Nadal zatem na chodnikach i trawnikach będą walały się psie odchody.Jolanta Zientek-Varga
Na zdjęciu: wybieg dla psów przy jednym z wiedeńskich skwerów. Fot. Karoly Varga.