Białołękę i Łomianki połączy... łódka lub motorówka

Projekt spodobał się mieszkańcom, poparło go aż 2281 osób, dlatego zostanie zrealizowany w przyszłym roku.

Przeprawa będzie działać codziennie w okresie od 1 maja do 31 sierpnia w godzinach od 10 do 18. W ciągu godziny odbywać się będą trzy lub cztery kursy. Latarnie świecą za dnia. Na lodowisko zabrakło kasy
Wedle obserwacji mieszkańców latarnie na wielu ulicach Białołęki świecą jak chcą. Często nawet przy świetle dziennym. - Na lodowisko miejskie, gdzie dzieciaki miałyby ruch na świeżym powietrzu, nie mają pieniędzy, a włączają latarnie za dnia. Gdzie tutaj oszczędności? - dopytują mieszkańcy.

Zamiast promu Turkawka

- Od dwóch lat nie ma możliwości korzystania z przeprawy promowej Turkawka - przypomina radny Filip Pelc.

Ponadto - jak zakłada projekt - pod koniec każdego miesiąca funkcjonowania przeprawy zostanie zorganizowany spływ kajakowy po Wiśle dla 15-30 osób z jednej z plaż do Modlina lub po Kanale Żerańskim na trasie do Nieporętu. Łącznie z obsługą motorówki będzie to kosztować 540 tys. zł.

Dlaczego ZTM nie utrzymuje promu?

- Czemu tych przepraw nie planuje Zarząd Transportu Miejskiego? - zapytał na Facebooku jeden z mieszkańców. - Czy przez kolejne ignorowanie Białołęki przez miasto na takie rzeczy mają być przeznaczone pieniądze z "puli obywatelskiej"? Pewnie na nowy pieszy most w centrum za dużo poszło i niebawem znikną wszystkie przeprawy - krytykuje.

Radny Pelc już jakiś czas temu pytał, czy ZTM planuje przywrócenie promu Turkawka, który kursowałby z Nowodworów do Łomianek i z powrotem. ZTM odpowiedział, że ze względu na ograniczony budżet nie ma w planach uruchomienia takiej przeprawy. Ponadto w ubiegłych latach nie zgłaszał się żaden armator chcący świadczyć usługę.

(db)