Więcej progów na Wrocławskiej. Mieszkańcy mobilizują drogowców

Podczas przeprowadzonego dwa lata temu audytu bezpieczeństwa przejść dla pieszych jedną z najniższych ocen otrzymała zebra na Wrocławskiej, po południowej stronie skrzyżowania z Kaden-Bandrowskiego. Okoliczni mieszkańcy postanowili zmobilizować Zarząd Dróg Miejskich do pilnego zajęcia się sprawą.

- Na przejściu brak jest sygnalizacji świetlnej - czytamy w opisie projektu zgłoszonego przez jedną z mieszkanek do budżetu obywatelskiego. - Bardzo często dochodzi do wyprzedzania i omijania przed, za i na samym przejściu dla pieszych.

Wrocławska: więcej progów

Propozycja montażu dodatkowych progów zwalniających zdobyła w głosowaniu poparcie 761 osób. Drogowcy mają czas na budowę spowalniaczy do końca przyszłego roku, ale praktyka pokazuje, że możemy spodziewać się ich nawet w styczniu. Gdy w 2015 roku mieszkańcy Bemowa zażyczyli sobie progów na Wrocławskiej przy Blatona, ZDM zajął się tematem w pierwszym możliwym terminie.

Najgorsze przejścia na Bemowie

Podczas ostatniego audytu dwadzieścia przejść w trzynastu lokalizacjach w dzielnicy otrzymało fatalną ocenę 0/5 lub 1/5 oraz rekomendację pilnego podjęcia działań. Inaczej niż na Woli czy na Białołęce, na Bemowie specjaliści od bezpieczeństwa ruchu drogowego nie wytypowali żadnego ciągu ulic pełnego niebezpiecznych miejsc. Najniższe oceny otrzymały przejścia na skrzyżowaniach Kaliskiego z Archimedesa, Gierdziejewskiego z ulicą Mory, Powstańców Śląskich z Pirenejską i Sterniczą, Maczka z Niedzielskiego "Żywiciela", Wrocławskiej z Kaden-Bandrowskiego oraz obok sądu przy Kocjana i pętli autobusowej Nowe Bemowo.

Fatalnie wypadły także przejścia na Radiowej przy Andyjskiej i leśnej ścieżce obok ruin radiostacji, gdzie po audycie zamontowano progi zwalniające. Na skrzyżowaniach Człuchowskiej z Okoliczną i Połczyńskiej z Lustrzaną projektowane są światła. Ostatnie wskazane przez audytorów niebezpieczne miejsce w dzielnicy to przejście na rogu Połczyńskiej i Sochaczewskiej.

(dg)