Problemowa wspólnota czy uparci urzędnicy?
24 września 2010
- Zakład Gospodarowania Nieruchomościami utrudnia nam realizację nowych inwestycji, a nowy dyrektor nie chce z nami rozmawiać - twierdzi zarząd wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Bazyliańskiej 8. Dzięki interwencji "Echa" pat w rozmowach z ZGNem został przerwany.
Pomysłów bez liku
Dariusz Korzeniewski jak z rękawa sypie projektami nowych inwestycji. - Planuje-my zrobić dodatkowy podjazd dla niepełnosprawnych przy drugiej klatce, zamonto-wać dwie dodatkowe kamery na dachu sąsiedniego budynku, tak żebyśmy mogli obserwować, kto wchodzi do naszego bloku, a także chcielibyśmy posadzić więcej krzewów po drugiej stronie budynku, a nawet zrobić wybieg dla psów - chwali się zaradny przewodniczący.ZGN nie pomaga
Pełen zapału pan Dariusz chciałby wprowadzić w życie swoje pomysły jak naj-szybciej, ale jak twierdzi, ZGN nie pomaga mu, a wręcz utrudnia rozpoczęcie no-wych inwestycji. - Na przykład nie dostaliśmy zgody na zamontowanie dwóch ka-mer na dachu sąsiedniego budynku. Nowy dyrektor nie jest nam chyba przychylny - zastanawia się przewodniczący. - Zaprosiłem go do nas już w czerwcu, ale do tej pory się nie pojawił. Odrzuca nasze podania, zasłaniając się brakiem pieniędzy, albo podaje absurdalne powody odmowy - skarży się Dariusz Korzeniewski.Koniec problemów?
Czy ZGN rzeczywiście blokuje działania wspólnoty z Bazyliańskiej 8, czy może wspólnota żąda za wiele? Zapytaliśmy o to dyrektora ZGN-u, Sefana Łakomego. W odpowiedzi przesłał nam listę wniosków, które złożyła wspólnota Bazyliańska 8. W przypadku zainstalowania kamer dyrektor już zmienił zdanie. - Rozważymy możli-wości techniczne instalacji i w przypadku braku przeszkód przystąpimy do realizacji - napisał i zaznaczył, że jeszcze w tym roku ZGN zamierza też zasadzić krzewy wokół budynku przy Bazyliańskiej 8. - Cieszę się, że nareszcie coś drgnęło w na-szej sprawie - mówi zadowolony Dariusz Korzeniewski. - Ale zobaczymy, co będzie później - dodaje.Marzena Zemlich