Potrzebny nam plac zabaw na Lesznie?
17 marca 2015
Minęły czasy, kiedy dzieciom do rozrywki wystarczał trzepak i kawałek podwórka. Ten pierwszy nie spełnia norm bezpieczeństwa, a o wolną przestrzeń w mieście coraz trudniej...
Na Woli jest blisko 30 placów zabaw będących w gestii urzędu dzielnicy. Jednym z najlepszych w Warszawie - według badań przeprowadzonych dwa lata temu na zlecenie stołecznego ratusza przez pracowników Katedry Architektury Krajobrazu SGGW - jest ten umiejscowiony w parku Szymańskiego. Nadal jednak są miejsca, gdzie mieszkańcy chcieliby mieć podobny przybytek - na przykład na tyłach bloku przy Lesznie 32. Tu jednak nie chodzi o "zwykły" plac zabaw, tylko tematyczny: projekt, jaki zgłoszono, zakłada utworzenie placu dla dzieci w wieku 3-13 lat, w którym motywem przewodnim będzie "Morska przygoda". Centralnym punktem miałaby być konstrukcja w kształcie statku ze zjeżdżalniami i drabinkami wspinaczkowymi, wyposażona - a jakże - w koło sterowe i lunety. Wokół mogą stanąć sprężynowe bujaki w kształcie morskich stworzeń, a przy ławkach ustawione byłyby kosze na śmieci w kształcie muszelek.
A co dla starszych? Dla nich przewidziano siłownię plenerową - całość miałaby kosztować pół miliona złotych.
Pomysł przeszedł przez wstępną weryfikację w ramach budżetu partycypacyjnego na rok 2016. Powstaje jednak pytanie: czy jest sens, by tworzyć w tym miejscu plac zabaw, skoro całkiem niedaleko, przy Karolkowej, jest już jeden, a nieco dalej, na Skwerze Lilpopów - drugi? Może warto 500 tysięcy przeznaczyć na jakiś inny cel?
(wt)