Która ulica Woli jest najładniejsza? Plebiscyt wygrałaby pewnie Chłodna. A która najbrzydsza? Oto jedna z kandydatek.
Odolany to miejsce, w którym diabeł radośnie mówi nam "dobranoc!". Ciężarówki pędzące ulicami prawie pozbawionymi asfaltu i stosy tajemniczych kontenerów przywodzą na myśl port przeładunkowy w jakimś bardzo brzydkim kraju. Jedną z głównych "arterii" w tej okolicy jest ul. Gniewkowska. Dramat z perspektywy kierowcy, dla pieszego bardzo głośny horror, dla rowerzysty - potencjalna śmierć pod kołami potwora. Ani jednej równej płyty, zarówno na jezdni z trylinki, jak i na chodniku. Ani jednej prostej latarni i paskudny krajobraz, na który składają się kontenery, zdegradowana roślinność i rudery. Mocna kandydatka do miana najbrzydszej ulicy Woli.
A gdzie jest najpaskudniej zdaniem naszych czytelników? Czekamy na opinie.
DG