Popiersie powróci za 150 tys.
8 maja 2009
Stołeczni radni zadecydowali - popiersie Waryńskiego powróci na Wolę.
 Popiersie Waryńskiego dłuta Gustawa Zemły od cza-sów PRL stało przed zakładami jego imienia na Woli. W 2006 r. trafiło do magazynów. Po trzech latach po-nownie wróci na wolskie ulice. Tym razem ma stanąć na skrzyżowaniu Kasprzaka i Bema. - Może będzie strzegł nowej sygnalizacji świetlnej. Na pewno nie bę-dzie mi przeszkadzał - mówi mieszkaniec Woli.
Popiersie Waryńskiego dłuta Gustawa Zemły od cza-sów PRL stało przed zakładami jego imienia na Woli. W 2006 r. trafiło do magazynów. Po trzech latach po-nownie wróci na wolskie ulice. Tym razem ma stanąć na skrzyżowaniu Kasprzaka i Bema. - Może będzie strzegł nowej sygnalizacji świetlnej. Na pewno nie bę-dzie mi przeszkadzał - mówi mieszkaniec Woli.
Kiedy Waryński stanie na skrzyżowaniu - jeszcze nie wiadomo. Jego powrót będzie kosztował miasto - bagatela - 150 tys. zł, bo przecież trzeba mu wybu-dować nowy cokół.
- Myślę, że to zwykła strata pieniędzy. Można by je zainwestować w place zabaw dla dzieci czy nowe ławki. Przynajmniej byłby z tego jakiś pożytek - ko-mentuje mieszkanka.
Agnieszka Pająk-Czech





























