W nocy z 11 na 12 czerwca spłonęła stajnia w Niegowie pod Wyszkowem.
W pożarze nie ucierpiał żaden z szesnastu koni, ale zwierzęta nie mają teraz dachu nad głową. Były to zwierzęta uratowane z rzeźni, odbierane nietroszczącym się o nie właścicielom - jednym słowem zwierzęce życiowe rozbitki. Co więcej, właściciele stajni Taxus zawsze udostępniali swoje konie bezpłatnie potrzebującym, dla dzieci organizowali konne rajdy, przejażdżki bryczką, kuligi. Wiele osób (zwłaszcza dzieci) traktowało stajnię jak drugi dom, gdzie czuli się potrzebni, gdzie dawali i otrzymywali pomoc, gdzie nie było podziałów na lepszych i gorszych. Stajnia prowadziła też nieodpłatne zajęcia jazdy konnej dla podopiecznych Rodzinnego Domu Dziecka. Praca z koniem wpływała na dzieci pozytywnie, stymulowała ich rozwój psychoruchowy. Miało to znaczący wpływ na budowanie poczucia własnej wartości u wychowanków.
Teraz działalność stajni stoi pod znakiem zapytania. Spłonęła w całości, potrzebne są pieniądze na jej odbudowanie. Prosimy wszystkich chętnych o wpłaty na konto Fundacja PEGASUS, Multibank 68 1140 2017 0000 4102 1068 7905.
Każda wpłata będzie przeznaczona na nową stajnię.
(wt)