Podpalacz z Jelonek zatrzymany. "Był już cztery razy w więzieniu"
13 sierpnia 2020
W kwietniu ubiegłego roku 54-latek opuścił więzienne mury. W zakładzie karnym był już czterokrotnie. Policjanci zatrzymali podpalacza z Jelonek.
W niedzielę (9 sierpnia) nad ranem policjanci z bemowskiego komisariatu otrzymali zgłoszenie w związku z pożarem kontenerów z odpadami. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która ugasiła pożar. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że doszło do celowego podpalenia.
- Niedługo po tym, w trakcie poszukiwań spostrzegli idącego ulicą, dobrze im znanego mężczyznę, który na ich widok przyspieszył. Nie uszło to uwadze policjantów, mężczyzna został zatrzymany - informuje komisarz Marta Sulowska.
Kilka dni wcześniej był zatrzymywany w związku z podpaleniem innych kontenerów z odpadami na terenie Jelonek.
- 54-latek został doprowadzony do komisariatu. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy, łączne straty wszystkich podpaleń zostały oszacowane na prawie cztery tysiące złotych. Mężczyzna w kwietniu ubiegłego roku opuścił więzienne mury, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności. W zakładzie karnym był już czterokrotnie. Był również poszukiwany i notowany za różne przestępstwa - informuje funkcjonariuszka.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
(DB)