Podjazd, który dzieli
9 lutego 2007
Blok Ogińskiego 9 na Bródnie. Administracja zbudowała przy nim podjazd dla wózków inwalidzkich. Nie podoba się to jednej z mieszkających na parterze lokatorek. Nie pozwala korzystać z podjazdu. - Pomóżcie! - zwróciła się do "Echa" jedna z mieszkanek domu.
Determinacji syna, dzięki któremu powstał podjazd, nie rozumie lokatorka mieszkająca na parterze, pod oknami której zbudowano podjazd. To przez nią nie można z niego korzystać. Choć trudno to sobie wyobrazić, kobieta cały czas protestuje.
- Tym protestem łamie wszelkie zasady współżycia społecznego! - podkreśla część lokatorów. - Rozumiemy, że może być niezadowolona z podjazdu pod ok-nem, ale trzeba też zrozumieć nieszczęście i potrzeby chorego człowieka! Ta pani demonstruje złą wolę, albo może brak wyobraźni? W końcu inwalidztwo może dotk-nąć każdego.
Wysiadywanie w oknie?
Podjazd spełnia wszystkie potrzebne wymogi, został przyjęty przez nadzór budow-lany. Nie ma więc niebezpieczeństwa, że coś się stanie. Lokatorzy w związku z tym przypuszczają, że protestująca lokatorka zapewne całymi dniami wysiaduje w ok-nie, bo gdyby tak nie było, podjazd by jej nie przeszkadzał.Uważają też, że nie ułatwi on drogi ewentualnym złodziejom - co stanowi jedną z przyczyn protestu - ponieważ odległość od podjazdu do okna jest podobna jak od chodnika. Złodziej, gdyby taki się trafił, próbowałby raczej dostać się do okna z chodnika niż z pomostu, bo to wymagałoby od niego niemal cyrkowych umiejęt-ności.
Administracja pomoże
- Znam tę sprawę - mówi Alicja Sadowska, kierowniczka administracji Toruńska. - W poniedziałek 29 stycznia br. zebrała się komisja techniczna, która orzekła, że podjazd można przełożyć na drugą stronę budynku, tak by wjazd nie znajdował się pod oknem. Teraz potrzebujemy jeszcze ekspertyzy straży pożarnej.Alicja Sadowska zapewnia, że roboty rozpoczną się wiosną, gdy tylko pogoda na to pozwoli. Podobnie, jak poprzednio, wykonają je pracownicy administracji, co obniża koszty inwestycji.
- Zawsze staramy się tak działać, by lokatorów godzić - mówi Alicja Sadowska. - Jeśli można tak zrobić, by wszyscy byli zadowoleni, to oczywiste, że tak postą-pimy. Tym bardziej, że opinie lokatorów na temat podjazdu są podzielone. Jednym on nie przeszkadza, innym tak. Wygląda na to, że przełożenie podjazdu na drugą stronę budynku, rozwiąże konflikt.
To dobra wiadomość. Jednak na przyszłość warto takie inwestycje konsultować przed rozpoczęciem z lokatorami i wybierać rozwiązania akceptowane przez więk-szość. Choćby po to, by nie robić dwa razy tego samego i nie wydawać ponownie pieniędzy.
Terakota będzie wymieniona
Lokatorzy z budynku przy Ogińskiego 9, a dokładnie ze środkowej klatki, mają jeszcze jeden problem. Na podeście i schodach ułożono terakotę, która miała być antypoślizgowa, a taką nie jest. Tworzą się na niej kałuże, płytki pękają, jest ślisko i niebezpiecznie.I w tym przypadku Alicja Sadowska zapewnia, że to się zmieni.
- Na razie naklejamy na tę terakotę, która rzeczywiście okazała się gorszej ja-kości, niż nas zapewniano, antypoślizgowe taśmy. Po kolei, we wszystkich miejs-cach, gdzie płytki nie spełniają norm, wymienimy je. Na wiosnę wszystkie złe płytki zostaną przełożone.
I w tym przypadku wiadomość jest dla lokatorów pomyślna. Oby pogoda poz-woliła jak najszybciej zrealizować plan.
Tekst i zdjęcia: Jolanta Zientek-Varga