REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Podbij kartę przedszkolaka

  7 lipca 2011

alt='Podbij kartę przedszkolaka'

W wielu zakładach, gdzie liczy się czas pracy zatrudnionego, znany jest system karciany: wchodzisz do zakładu, odbijasz kartę przy zegarze, a wychodząc z pracy robisz to samo. W efekcie pracodawca wie, ile czasu spędziłeś w pracy i wylicza ci dniówkę. Wiele wskazuje na to, że od września podobne zasady będą obowiązywać w miejskich przedszkolach.

REKLAMA

Od września wchodzą bowiem w życie nowe zasady naliczania opłat za pobyt dziecka w przedszkolu.
297 zł + koszty wyżywienia możemy zapłacić za przedszkole od września.
O ile do tej pory czesne było stałe i wynosiło 131,70 zł, to teraz liczyć się je będzie od czasu, jaki dziecko będzie przebywać w placówce. I tak za każdą godzinę, poza ustawowo zwolnionymi z opłat pięcioma od 8.00 do 13.00 rodzice będą musieli dopłacić 3,71 zł. Jest jeszcze taryfa "pozaszczytowa": od 7.00 do 8.00 oraz po 16.00 - godzina będzie kosztować 1,80 zł.

Jak będą sprawdzane "przedszkologodziny"? Tego nie wiadomo, jednak rodzice przedszkolaków, które będą kontynuowały zajęcia w swoich placówkach jeszcze na przełomie kwietnia i maja wypełniali deklaracje, w których wpisywali przypuszczalne godziny pobytu swoich pociech w przedszkolach. Co ważne, opłaty będą naliczane za każdą rozpoczętą godzinę - jeżeli więc odbierzemy dziecko dziesięć minut po trzynastej - zostanie naliczona pełna godzina.

Ile?

No właśnie - ile będziemy płacić miesięcznie za przedszkole? Pomijając opłaty za wyżywienie, których jeszcze nie znamy, będzie to zależeć od tego, z której taryfy będziemy korzystać. Najtańsza, pięciogodzinna to koszt tylko wyżywienia. Mało kto jednak zostawia dziecko w przedszkolu "na ustawę". Trzeba więc się liczyć z wydatkiem co najmniej 38 złotych miesięcznie za sześć godzin, blisko 112 zł za siedem (od siódmej rano), ponad 185 zł złotych przy ośmiu godzinach w przedszkolu, niemal 260 złotych za dziewięć godzin lub w "pakiecie maks" - 297 złotych. Dobra wiadomość jest taka, że przy zgłoszeniu nieobecności dziecka do godziny 9.00 danego dnia opłata nie będzie naliczana.

Po podwyżkach cen biletów czy opłat za żłobki stołeczny ratusz sięga do kolejnych kieszeni - mało znajdzie się rodzin, dla których taki system naliczania będzie bardziej opłacalny od dotychczasowego ryczałtu. Czy naprawdę most Północny i druga linia metra kosztują aż tyle, że trzeba zdzierać ze wszystkich, ile tylko się da? Warszawa narzeka na wysokie janosikowe, a tymczasem w niczym nie różni się od przydrożnych rozbójników, którzy nie dbali o to, komu zabierają - grunt, że trafiało do ich kiesy.

(wt)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break