Lotnisko dla Białorusinów?
30 czerwca 2011
Kiedy w 1931 roku Jerzy Waldorff zdał maturę, rodzice zafundowali mu podróż z Poznania do Warszawy. W jedną stronę jechał pociągiem, a wracać miał aeroplanem. Przed odlotem ciotka Waldorffa przekazała pilotowi ostatnią prośbę: aby leciał nisko i powoli. Start odbywał się na Polach Mokotowskich. W 1934 roku port lotniczy przeniesiono na Okęcie, które obsługiwało wówczas parę tysięcy pasażerów rocznie. Samoloty latały do Berlina, Wiednia a nawet do Paryża.
Dlaczego?
Po pierwsze, lotnisko położone blisko miasta, takie jak Chopin na Okęciu, to wielka wygoda dla 99 procent mieszkańców stolicy i atut zwiększający atrakcyjność i konkurencyjność miasta.Po drugie, wkrótce zostanie oddany do użytku terminal kolejowy na Okęciu i część południowej obwodnicy Warszawy, które to rozwiązania bardzo ułatwią połączenia lądowe z Okęciem.
Po trzecie, usprawnienie startów i lądowań na Okęciu pozwoliłoby zwiększyć jego przepustowość do 20 mln pasażerów rocznie.
Po czwarte, za rok zostanie otwarte lotnisko w Modlinie, które w pierwszym etapie (koszt budowy jedynie 300 mln zł włącznie z terminalem zaprojektowanym przez Kuryłowicz&Assiociates Architecture Studio) obsłuży do
2 mln pasażerów. Trwa budowa stacji pod lotniskiem, która zapewni bezpośrednie połączenie kolejowe z Warszawą. W przyszłości Modlin po rozbudowie będzie mógł obsłużyć cztery razy tyle pasażerów. Przeniosą się nań z Okęcia tani przewoźnicy, loty czarterowe i cargo.
Po piąte, bardzo dynamicznie, jeszcze szybciej niż ruch na Okęciu, rozwijają się porty regionalne w Katowicach, Krakowie, Gdańsku itd., w tym także łódzkie lotnisko Lublinek. Właśnie otwierają na nim nowy terminal na 2 mln pasażerów. Jeszcze w 2000 roku trzech na czterech pasażerów powietrznych w Polsce latało przez Okęcie; w 2010 roku już tylko czterech na dziesięciu.
Po szóste, jest deficyt lokalnych portów cywilnych w Polsce. Pamiętajmy, że w Niemczech są 502 lotniska cywilne, we Francji 460, a w Polsce? Dwadzieścia? Dajmy więc szansę - choćby nawet za kilka czy kilkanaście lat - licznym inicjatywom budowy tanich lokalnych lotnisk, w tym kilku na Mazowszu (Radom, Sochaczew).
Po co więc centralny port lotniczy gdzieś w polu, kilkadziesiąt kilometrów tak od Warszawy, jak i Łodzi? Dla Białorusinów?
Marcin Święcicki
poseł (1989-1991 / 1993-1997 / 2011-), były prezydent Warszawy (1994-1999) i minister współpracy gospodarczej z zagranicą (1989-1991)