Stary Mokotów: patrz w lusterka, śmietniki są wszędzie
15 kwietnia 2022
Wpisaną do ewidencji zabytków część Mokotowa szpecą kolorowe śmietniki, poustawiane nawet na jezdni. Zapytaliśmy, co można z tym zrobić.
Zaproponuj temat na redakcja@tustolica.pl
"Układ urbanistyczny i zespół budowlany Starego Mokotowa z lat 1900-1960" - tak nazywa się z perspektywy konserwatora zabytków rozległy rejon al. Niepodległości, Puławskiej, Stefana Batorego i Woronicza. Tzw. obszarowy wpis do gminnej ewidencji zabytków zobowiązuje do szczególnej dbałości o krajobraz, ale nie wszystko można łatwo osiągnąć.
Śmietniki są wszędzie
Jedną z ulic objętych wpisem jest Odolańska, której wschodni odcinek - od Kazimierzowskiej do Puławskiej - zdobią zabytkowe kamienice z lat 30. ubiegłego wieku. Uwagę od nich skutecznie odwracają niezliczone kolorowe śmietniki, które stoją dosłownie wszędzie: przy bramach do kamienic, na rogu niczym przedwojenna "ferajna" czyhająca na "frajera", a niektóre nawet na jezdni. Urzędnicy rozkładają ręce, bo do takiej prowizorki zmusza prawo.
- Problem ustawienia kontenerów na odpady komunalne jest bardzo złożony i wynika przede wszystkim ze zwartej zabudowy obejmującej część tzw. Starego Mokotowa, co w konsekwencji skutkuje dużym problemem z urządzeniem miejsc gromadzenia odpadów komunalnych zgodnie z obowiązującymi przepisami - wyjaśnia rzeczniczka mokotowskiego ratusza Monika Chrobak.
Podejmują działania
Rzeczniczka urzędu dzielnicy zaznacza, że miejsce do gromadzenia odpadów wskazuje firmie Remondis właściciel nieruchomości. Pojemniki są ustawiane na chodniku lub jezdni wtedy, kiedy śmieciarka nie jest w stanie wjechać na podwórko albo sytuacja własnościowa terenu jest skomplikowana.
- Podejmujemy działania zmierzające do rozwiązania tego problemu i usunięcia kontenerów na odpady komunalne z pasa drogowego, jednak nie zawsze istnieje możliwość zapewnienia alternatywnego miejsca gromadzenia odpadów - mówi Monika Chrobak.
(dg)