Parkingi tylko dla "swoich". Bródno obawia się otwarcia metra
21 lutego 2020
Radny z Targówka chciałby wprowadzenia w dzielnicy identyfikatorów, które upoważniałyby mieszkańców do korzystania z parkingów pod blokami. Takie rozwiązanie miałoby zapobiec zastawianiu osiedlowych parkingów przez osoby przyjezdne, szczególnie po otwarciu kolejnych stacji metra. Co na to władze SM Bródno?
- W związku z licznymi zgłoszeniami mieszkańców związanym z problemami z parkowaniem na terenie naszej dzielnicy i obawami, że sytuacja ulegnie pogorszeniu po otwarciu drugiej linii metra, zwracam się z prośbą o pilne wdrożenie działań zapobiegawczych - zwrócił się do władz dzielnicy radny Michał Jamiński.
"Osiedlowe parkingi nie dla osób przyjezdnych"
Jak zaznaczył radny, jako dobrą praktykę należy uznać pilotażowy program wdrożony na Woli, gdzie na części podwórek wprowadzono identyfikatory, bez których nie ma możliwości zaparkowania samochodu.
- Przestrzegania reguł pilnuje straż miejska, która w przypadku stwierdzenia braku identyfikatora widocznego za szybą pojazdu wyciąga konsekwencje - przekonuje radny Jamiński, który poprosił urząd dzielnicy o przygotowanie propozycji rozwiązań umożliwiających "ochronę osiedli" przed zastawianiem przez przyjezdne auta. W odpowiedzi na złożoną przez radnego interpelację urząd poinformował, że sprawa zostanie przedstawiona do opinii na najbliższym posiedzeniu rady osiedla Wysockiego znajdującego się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno.
- Działania, które proponuję, mają zapobiegać zajmowaniu osiedlowych miejsc parkingowych położonych w bezpośrednim sąsiedztwie metra przez osoby przyjezdne. Miejsca postojowe dla takich osób powinny być zapewnione w ramach parkingów "parkuj i jedź" - mówi Michał Jamiński. Wiele w tej kwestii zależy od decyzji SM Bródno. Co zamierzają zrobić jej prezesi?
Odcinają się szlabanami
Jak zaznacza spółdzielnia, nie wszystkich dotyczy ta kwestia. Np. na terenie osiedla Podgrodzie nie wybudowano parkingów, mieszkańcy zatem korzystają z miejsc postojowych zlokalizowanych wzdłuż ulic wybudowanych przez miasto. Zaś na osiedlu Kondratowicza od dłuższego czasu wprowadzane są inne rozwiązania. Chodzi o instalowanie przy wjazdach nie niektóre parkingi szlabanów. Jednak jak zastrzega spółdzielnia, posiadanie pilota umożliwiającego wjazd nie jest równoznaczne z posiadaniem miejsca parkingowego, ponieważ liczba wydanych pilotów jest większa od liczby dostępnych miejsc dla lokatorów. Zaś administracja osiedla Toruńska wskazuje, że rozwiązaniem problemu mogłoby być wybudowanie parkingów pomiędzy blokami osiedla, z których korzystaliby tylko mieszkańcy. Wymagałoby to jednak pokrycia przez nich wysokich kosztów budowy parkingów, montażu szlabanów i wykupienia pilotów.
"Parkingi kosztem zieleni i placów zabaw"
Na posiedzeniu rady osiedla Wysockiego, która odbyła się 30 stycznia uznano, że potrzebne są konsultacje z mieszkańcami i rozeznanie problemu po uruchomieniu drugiej linii metra. Dopiero wówczas zostaną podjęte jakieś działania. - Należy również zwrócić uwagę na fakt, że budowa parkingów blisko budynków mieszkalnych - często wymagająca zamiany istniejącego trawnika lub placyku zabaw na miejsca parkingowe - nie znajduje aprobaty u części mieszkańców, nie tylko tych, którzy nie posiadają auta. Jest to problem złożony i trudny do rozwiązania w sposób, który nie powodowałby fali sprzeciwu - czy to ze względu na ponoszenie dodatkowych kosztów, czy to ze względu na rozwiązania lokalizacyjne - informuje wiceprezes SM Bródno Barbara Estkowska.
(DB)