Park Herberta w remoncie. Końca nie widać
25 września 2018
Jesienna pogoda przepędziła z bielańskich parków większość odpoczywających. Nie widać także... robotników.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami remont parku Herberta miał zakończyć się w tym miesiącu, ale już na pierwszy rzut oka widać, że terminu nie uda się dotrzymać. Inwestycja za 3,8 mln zł jest kompletnie "rozgrzebana". W pełni gotowy jest właściwie tylko nowy wybieg dla psów, który powstał przy wejściu od strony ulicy Romaszewskiego (d.
Co czeka park Perzyńskiego? Zobacz koncepcje
Gdzie będzie fontanna, a gdzie plac zabaw? Z czego będą zbudowane ścieżki? Sami zobaczcie.
Duracza).
- Niestety mamy problemy z prowadzącą prace firmą, która nie wywiązuje się z terminów - przyznaje wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. - Naliczamy karę za każdy dzień opóźnienia. Wykonawca został poinformowany o konieczności zakończenia prac do 15 listopada.
Czekamy na wiosnę
Niezależnie od tego, czy remont przyspieszy, czy nie, park Herberta w nowej odsłonie zobaczymy dopiero wiosną przyszłego roku. Jego charakterystycznym elementem będą pergole służące jednocześnie za podpory dla pnączy oraz stelaż dla oświetlenia i kurtyn wodnych. Boisko do piłki nożnej zostanie zastąpione przez nieduży amfiteatr z "drewnianym placem spotkań mieszkańców oraz murawą z ławkami i siedziskami". W przyszłości będzie tam możliwe organizowanie kameralnych wydarzeń kulturalnych, takich jak plenerowe pokazy filmowe czy koncerty dla kilkuset osób.
Według wytycznych zoologa prof. Macieja Luniaka wzdłuż ogródków przy Staffa i ogrodzenia przy Romaszewskiego zostanie urządzona tzw. strefa przyrody z ograniczonym dostępem dla ludzi. Będzie to półdziki teren służący za siedlisko ptaków i nietoperzy.
(dg)
.