Opiekunowie na bani
15 listopada 2011
Bycie rodzicem to wielka odpowiedzialność. A odpowiedzialność znika, gdy pojawia się alkohol. 42-letnia Iwona C. i o 5 lat od niej starszy Stanisław S. jechali w niedzielę wieczorem autobusem z Nasielska do Legionowa. W pewnym momencie doszło do sprzeczki pomiędzy matką dziecka i jej partnerem a pasażerami i kierowcą autobusu.
Iwona C. i Stanisław S. trafili do policyjnego aresztu. Do czasu przekazania 3-latki sąsiadom, a później babci dziecka dziewczynka pozostała pod opieką legionowskich policjantów. Po wytrzeźwieniu kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty narażenia zdrowia dziecka. Grozi im do 5 lat więzienia.
Jak sobie Fulik pomyśli, że do prowadzenia samochodu potrzebne jest prawo jazdy, na broń trzeba mieć zezwolenie, a do bycia matką czy ojcem nie trzeba mieć żadnych papierów, to mu ręce opadają jak płetwy...
TW Fulik
na podstawie informacji policji