Odpowiedzialność za wypadki

Ludzie przewracają się na oblodzonych lub nie odśnieżonych chodnikach, schodach i wejściach do budynków. Potykają o ukryte pod śniegiem krawężniki. Na prze-chodniów spada śnieg z nie odśnieżonych dachów oraz sople lodowe.

Takie zdarzenia często kończą się nie tylko upadkiem i kilkoma siniakami oraz zniszczeniem odzieży i innych podręcznych rzeczy, jak zakupy. Często dochodzi do poważnych urazów: poranienia lub do złamań kości. Osoba poszkodowana doznaje cierpień, a często ma już trwałe uszkodzenia ciała, na przykład w postaci mniej sprawnej nogi lub ręki.

Potocznie nazywa się to nieszczęśliwymi wypadkami.

Zgodnie z przepisami prawa polskiego praktycznie za każdy obszar przezna-czony do poruszania się ludzi ktoś odpowiada. Podmiot ten ponosi też odpowie-dzialność za należyte utrzymanie danego obszaru, a więc dbanie o odśnieżanie oraz usuwanie lodu. Jeżeli nie wywiązuje się z tych obowiązków i dojdzie do wy-padku, ponosi odpowiedzialność za zdarzenie. W praktyce oznacza to, że musi zapłacić odszkodowanie osobom, które ucierpiały w wyniku tych zaniedbań.

Odszkodowanie powinno pokryć doznane szkody w postaci zniszczonych rzeczy, jak ubranie, rzeczy osobiste czy zakupy, wszelkie wydatki związane z leczeniem, zabiegami pielęgnacyjnymi oraz opieką nad chorym. Ponadto poszkodo-wanemu przysługuje rekompensata za doznane ból i cierpienia.

Aby dochodzić odszkodowania, osoba poszkodowana musi mieć przede wszyst-kim świadków zdarzenia, którzy widzieli wypadek i mogą potwierdzić jego miejsce i okoliczności. Ponadto powinna posiadać rachunki potwierdzające poniesione wy-datki, jak zakup leków, opłacanie zabiegów itp. Jeśli wypadek spowodował inne wydatki lub straty, należy posiadać dokumenty na ich potwierdzenie.

Koniecznie trzeba ustalić podmiot, który odpowiada za teren, na którym nastąpił wypadek: na chodniku jest to przeważnie właściciel lub administrator przy-ległej posesji, na terenie osiedla - administrator osiedla, przy budynku - zarzą-dzający danym budynkiem. Oczywiście ustaleń dokonuje się dla konkretnego przypadku, znając konkretną sytuację.

Trzeba także pamiętać, że nie wszystkie miejsca przeznaczone są do poru-szania się osób. Jeśli zatem doznamy wypadku chodząc po terenie nie przezna-czonym do tego, np. wybierając skróty przez tereny zielone, przechodząc przez dziury w ogrodzeniach itp., to doznanej szkody raczej nikt nam nie wynagrodzi.

Tak więc często to, co nazywamy potocznie "nieszczęśliwym wypadkiem" w świetle prawa wcale takim wypadkiem nie jest. Jest cudzym zawinionym dzia-łaniem, za które przysługuje odszkodowanie.

Ta wiedza może się przydać w przyszłości.

Agnieszka Pajer
radca prawny
autorka prowadzi kancelarię prawną