Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę z wykonawcą budowy obwodnicy Jabłonny. Warszawskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych ma być w ciągu dwóch tygodni wprowadzone na plac budowy.
To już chyba naprawdę koniec perypetii z budową, choć nie koniec walki miesz-kańców o większe pieniądze za działki zajęte pod inwestycję. Przypomnijmy, że mieszkaniec Modlińskiej Bohdan Ożarowski wygrał walkę o przywrócenie terminu odwołania w związku z tym, że urzędnicy wojewody nie ogłosili decyzji lokali-zacyjnej w prasie lokalnej, choć nakazuje to specustawa o budowie dróg kra-jowych. - Decyzja została opublikowana w "Trybunie"! W żadnej z naszych gazet lokalnych nie pojawiła się. Nie mogłem się z nią zapoznać i nie złożyłem w terminie odwołania. Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał mi rację - mówił miesiąc temu mieszkaniec Jabłonny. Walka Ożarowskiego trwała wiele miesięcy, ale dopiął swego. Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał mu rację, a Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego nie miał wyjścia i przywrócił termin odwołania. Dzięki temu mieszkaniec ma prawo domagać się tego, czego odmawiała mu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - wykupienia całej działki, a nie tylko tego fragmentu, który potrzebny jest pod trasę.
Ta procedura na szczęście dla pozostałych mieszkańców powiatu legionow-skiego, stojących na co dzień w korkach w Jabłonnie, nie wstrzymuje inwestycji. Budowa ma ruszyć na dniach. W kwestii w pełni normalnego dojazdu do stolicy pozostaje czekać na władze Warszawy, że wezmą się wreszcie za jednopasmowy fragment Modlińskiej od Aluzyjnej do granicy z Jabłonną. Niestety stołeczne urzędy są daleko w tyle.
oko