Obiekty sportowe dla zwykłych mieszkańców dostępne tylko późnym wieczorem
dzisiaj, 12:43
Pod facebookowym wpisem władz Białołęki o budowie hali sportowej przy ul. Strumykowej 21 jeden z mieszkańców napisał gorzko, że "na obiekt mieszkańcy będą mogli co najwyżej popatrzeć, bo natychmiast zostanie wynajęty komercyjnie. Tak jak pobliski Białołęcki Ośrodek Sportu". Czy rzeczywiście tak jest i dlaczego warszawskie obiekty sportowe w praktyce bywają niedostępne dla zwykłych mieszkańców?
Radna Kinga Solarek zapytała wprost o dostępność obiektów sportowych na Białołęce. Jak wyjaśnia wiceburmistrzyni Anna Myślińska, Białołęcki Ośrodek Sportu w pierwszej kolejności zabezpiecza potrzeby szkół - m.in. podstawowych nr 344, 366 i 342. Od rana do godziny 16:00 obiekty, takie jak hale, boiska i basen, służą uczniom. Potem korzystają z nich kluby i stowarzyszenia sportowe.
Zwykli mieszkańcy wchodzą po 20:30
Dopiero po godz. 20:30 z infrastruktury mogą odpłatnie korzystać grupy mieszkańców. Władze dzielnicy podkreślają, że BOS prowadzi również działalność bezpłatną - organizuje imprezy sportowe, zajęcia fitness w plenerze, udostępnia boiska w ramach "otwartych obiektów" i zapewnia dostęp do strefy sportu w parku Picassa.
Nowa hala przy Strumykowej ma przede wszystkim służyć uczniom szkół podstawowych nr 342 i 366, które dotąd nie miały własnych sal gimnastycznych. Zajęcia wychowania fizycznego często odbywały się na korytarzach, co obniżało jakość zajęć i wpływało na bezpieczeństwo dzieci.
(db)