REKLAMA

Bielany

przestrzeń miejska »

 

Nowy Rynek Chomiczówki. 700 osób chętnych na mieszkanie

  17 listopada 2020

alt='Nowy Rynek Chomiczówki. 700 osób chętnych na mieszkanie'
źródło: WSBM Chomiczówka / BBGK Architekci

Zarząd spółdzielni chce odmienić osiedle, samorząd protestuje. Tymczasem na nowe mieszkanie czeka... ponad 700 osób.

REKLAMA

Obwieszone szyldami blaszaki, popękany asfalt, niskiej jakości zieleń, samochody dostawcze parkujące na chodniku, krzywe płoty, droga rowerowa z kostki - tak prezentuje się dziś trójkąt między Conrada, Brązowniczą i Kwitnącą, teoretycznie będący centrum Chomiczówki. 3 listopada opisywaliśmy propozycję pracowni BBGK Architekci, przygotowaną na zlecenie miejscowej spółdzielni mieszkaniowej. Prowizoryczną zabudowę miałyby zastąpić bloki o wysokości 3-8 pięter (w sumie ponad 500 mieszkań), otaczające lokalne centrum.

Nowy Rynek Chomiczówki

Na wspomnianym terenie znalazłoby się miejsce na market, bazar ze straganami, żłobek lub przedszkole, klub seniora, przychodnię, place zabaw, pocztę i "małe lokale usługowe dla lokalnych sklepów". Przy Brązowniczej zaplanowano nowe miejsca parkingowe. Co ciekawe, przybyłoby także zieleni: odsetek powierzchni utwardzonych spadłby według wyliczeń architektów o 23%. Co jeszcze ciekawsze, propozycja wzbudziła ogromną niechęć samorządu mieszkańców. Jak twierdzi radny Krystian Lisiak, przygotowana przez architektów i urbanistów propozycja nie odpowiada potrzebom mieszkańców a "jakikolwiek apel o zdrowy rozsądek odbija się, jak od ściany".

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

"Postulujemy zabudowę tych przestrzeni"

- Nie należy zapominać o wartościach, które można uzyskać dzięki transformacji tego terenu: problemach związanych z budynkami handlowo-usługowymi, które w tej chwili znajdują się w coraz gorszym stanie technicznym i tracą najemców, niedostępności przestrzeni dla osób o ograniczonej mobilności, problemu podtopień wynikających z dużego stopnia utwardzenia terenu i braku rozwiązań retencjonujących wodę, brakujących żłobków, niskiej wartości zieleni i braku zagospodarowania terenów rekreacyjnych - odpowiada Edward Młynarczyk, prezes WSBM "Chomiczówka". - Nie dostrzegamy wartości w pozostawianiu otwartych terenów parkingu i postulujemy zabudowę takich przestrzeni przy jednoczesnym przeniesieniu likwidowanych miejsc postojowych do garaży podziemnych.

REKLAMA

Nowe mieszkania przy Conrada

Choć na portalach społecznościowych widać prawie wyłącznie krytykę, w rzeczywistości zainteresowanie mieszkaniami między Conrada, Kwitnącą i Brązowniczą jest ogromne. Zainteresowanych kupnem nowego lokum jest ponad 700 członków spółdzielni a to oznacza, że mieszkań z pewnością nie wystarczy dla wszystkich. Na dziś nie wiadomo nawet, czy budowa w ogóle ruszy.

- Zapewniamy, że realizacja inwestycji jest uzależniona od podjęcia przez walne zgromadzenie adekwatnej uchwały - pisze prezes Młynarczyk. - Spółdzielnia realizuje inwestycje mieszkaniowe począwszy od roku 1999 i żadna z inwestycji nie została zrealizowana bez wiedzy i zgody naszych członków.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (21)

# Chomik

17.11.2020 14:39

Dlaczego podpisujecie Młynarczyka jako prezesa spółdzielni, skoro został odwołany podczas walnego?
Dlaczego nie napiszecie, że walne zgromadzenie odrzuciło projekt 3 razy i odwołało z tego powodu Edwarda Młynarczyka? Artykuły sponsorowane powinny być odpowiednio oznaczone

# Marian

17.11.2020 16:03

Już teraz nie ma gdzie tam parkować a oni chcą likwidować parkingi i ludzi dokładać.

# Szponder

17.11.2020 16:05

Z ciekawości zapytam ilu gołldupc...rwprwzntujw pan Lisiak? Bo pan Młynarczyk mówi o 700 chętnych więc może by tak te dwie liczny skonfrontować?

REKLAMA

# Lucek

17.11.2020 16:28

Pan Lisiak to mądry młody człowiek i mogę być dla ciebie gołodupcem bo on właśnie mnie reprezentuje z czego się bardzo cieszę takiego normalnego szarego człowieka . Człowiek wybrany uczciwie w wyborach a pan prezes co to nim się tak jarasz chyba nie ma reprezentacji do wypowiadania się a odnoszę wrażenie że on jak by był przedstawicielem dewelopera a nie mieszkańców .Ja tu mieszkam i widzę zaniedbane budynki ,zerowe remonty.
Sam prezes piszę że nie ma żłobków ,parkingów a budynki pawilony się sypią to sam sobie najlepszą laurkę wystawił. Może CBA powinno zająć i przyjrzeć wreszcie się tej inwestycji bo większość jej nie chce a ciągle temat wraca a wartością dla prezesa powinien być zasób ludzki już mieszkający .

# bielany

17.11.2020 16:49

Zarząd spółdzielni nie działa w interesie członków bowiem został odwołany. Samorząd nie protestuje bo niby przeciw sobie. Głupoty wypisywane w artykule widać na czyjeś zlecenie i w jego osobistym interesie.

# Chomiczka

18.11.2020 06:34

Kompletny stek bzdur i manipulacja!
Skoro jest tak źle, to pytanie, jak do tej pory, za pieniadze mieszkancow spoldzielcow, wsbm chomiczowka, zarzadzala tym terenem? Co sie stalo z kasa, na jego utrzymanie? CBA, KAS, a moze NIK powinni sie zajac zarzadem wsbm chomiczowka? Bo prezesem nie wiem, bo przeciez go odwolalismy. Chyba tylko prywatnie.

REKLAMA

# Solo

18.11.2020 07:46

#Chomiczka napisał(a) 18.11.2020 06:34
Kompletny stek bzdur i manipulacja!
Skoro jest tak źle, to pytanie, jak do tej pory, za pieniadze mieszkancow spoldzielcow, wsbm chomiczowka, zarzadzala tym terenem? Co sie stalo z kasa, na jego utrzymanie? CBA, KAS, a moze NIK powinni sie zajac zarzadem wsbm chomiczowka? Bo prezesem nie wiem, bo przeciez go odwolalismy. Chyba tylko prywatnie.

trochę Pani odleciała.....widać komuna siedzi w głowie.

# KAT

18.11.2020 12:15

Zero rzetelnego dziennikarstwa. Nie chciało się sprawdzić, że "prezes" od kilku walnych nie dostaje wotum zaufania i powinien odejść na zieloną trawkę. Na przykład za nie rozliczenie się z poprzednich inwestycji. Że chce zabetonowac i ogrodzic ostatnie tereny zielone dodając "trawę na dachu". A mieszkańcy potrzebują terenów wspolnych publicznych jak parki, szkoły, sklepy, żłobki i przedszkola A NIE PRYWATNYCH. Ale dla kasy od developera można powiedzieć i i napisac wszystko...

# Jam Łasica

18.11.2020 19:20

Zieleń jest niby na dachach projektowanych budynków, miejsca aprkingowe pod ziemią dla nowych mieszkań, kosztem obecnych miejsc parkingowych. Żadnych nowych ulic, infrastruktury, za to kilka tysięcy nowych mieszkańców. A te 700 osób to lista chętnych prowadzona od lat na mieszkania w WSBM, nie w tej konkretnej lokalizacji.
Żart. Jeszcze ogrodzenia nowych bloków brakuje.

REKLAMA

# StaryiNowyMieszkaniec

19.11.2020 11:36

Rozdzieliłbym podjazdówkę pod zarząd spółdzielni względem planów inwestycyjnych.
Przy każdej nowej inwestycji na Chomiczówce (w jednej z nich mieszkam, a wcześniej przez wiele lat mieszkałem w typowej ramie H też na osiedlu) pojawiają się głosy, że "blok jest zbudowany dla "elyty", co należy odczytać jako kolegę/koleżankę/rodzinę prezesa spółdzielni" i że "najlepsze mieszkania to w ogóle nie trafiają do ludzi, którzy ich potrzebują".
Z prezesem spółdzielni nic wspólnego nie mam, ale pamiętam kilkukrotną agresję słowną mieszkańców sąsiednich bloków, którzy nie byli ukrywali swoich opinii o "układzie" względem nowych mieszkańców. A faktycznym problemem była zawiść i to że "tu ludzie górkę mieli, gdzie wyprowadzali psy na siku a dzieci 20 lat temu jeździły na sankach".
I podobnie i tu - "ludzie się zapisali na mieszkania, ale "nie na tą lokalizację"", "to podstawione słoiki z innych części miasta, a nie prawdziwi członkowie spółdzielni", "prezes chce tylko sobie kabzę nabić", "pseudodziennikarstwo pisane pod spółdzielnię". Takie typowe polskie dziadostwo...
Pamiętam jakie były afery, kiedy zlikwidowano bazarek. W błocie się tam od jesieni do wiosny po kolana chodziło, od strony sanitarnej dziadostwo, połowa bud nieczynna, nawet logo sklepu modelarskiego zamkniętego jeszcze w latach 90tych wisiało. Ale nie - koniec świata nastąpi jak bazarek będzie zlikwidowany. Żadnej innej lokalizacji nikt nie akceptuje. A teraz? Najemcy zadowoleni - płacą więcej, ale klientów też więcej, jakoś nikt za bazarkiem nie tęskni. Idzcie zapytać, czy któryś z nich wróciłby do bazarkowej budy.
To że się prezes i zarząd naje kasy przy tak dużej inwestycji, to pewne. To że będą lewe koszty - na pewno będą. No i co z tego? Przykład idzie z góry, od Wiejskiej przez wszystkie szczebelki administracji. Ale: inwestycje się rozlicza, każdy mieszkaniec nowej inwestycji spółdzielni ma wgląd w rozliczenie i może zakwestionować pewne wydatki. A jak mu nie odpowiada otrzymana odpowiedź, może iść do sądu.
A teraz nowa inwestycja i obecne zagospodarowanie terenu. Ludzie - to co jest na tym trójkącie ulic to istne dziadostwo. Wychodzę z domu, mijam "pseudo lasek", gdzie pijaczki i zbóje szczają, srają i pytają o "fajkę albo piątaka", wchodzę do kiosku w starym pawilonie - przedpotopowa właścicielka, ani "dzień dobry", ani "proszę", ani "dziękuję". Idę dalej, mijam kolejnych meneli koczujących przed pocztą. Wchodzę na pocztę - wielki lokal - 10 okienek, otwarte 2. Rzygać się chce jak się na to patrzy. Wszystkie te budynki wołają o pomstę do nieba. Jak Wy ludzie chcecie zrewitalizować ten teren? Pomalować farbą te tandetne budynki?
Przeszkadzają Wam nowe bloki? A stare nie? One też się kiedyś zbudowały, na miejscu czegoś, co stało tu wcześniej.
Spójrzcie na Warszawę - alternatywą do spojrzenia całościowego, spójnego na ten teren, jest typowa metoda deweloperów. MAKSYMALNE wykorzystanie terenu pod bloki, zero zieleni. Bliska Wola, Miasteczko Wilanów - tam to jest dopiero dramat.

# StaryiNowyMieszkaniec

19.11.2020 11:37

Nie będzie miejsca na niektóre lokale usługowe? To nie będzie! Jest wolny rynek, jak kogoś nie stać na utrzymanie lokalu, to znaczy że jego biznes jest nieopłacalny. Albo niech go zamknie, albo niech się dostosuje do realiów. Ceny wzrosną? To wzrosną! A teraz nie wzrastają?
A jak Wam przeszkadza spółdzielnia, bo Wam bloków nie naprawiają, winda nie działa, pies naszczał na klatce i nikt nie sprzątnął od tygodnia, ludzie, to załóżcie wspólnoty mieszkaniowe! Tak jak wszędzie w Warszawie! Spółdzielnia jest tylko zarządcą terenu. Możecie się zebrać, założyć wspólnotę i wybrać firmę zarządzającą. I nie będziecie musieli płacić na "prezesa", sami będziecie zarządzać własnymi pieniędzmi.

# JarekS

19.11.2020 13:23

Napewno są chętni pracownicy SM by kupić kolejne nowe mieszkanie na wynajem po cenach mocno zaniżonych.

REKLAMA

# StaryiNowyMieszkaniec

19.11.2020 19:35

No i dobra, są, i co z tego? Myslisz, ze na rynku deweloperskim to funkcjonuje inaczej? Jak jestes blisko dewelopera kupisz po 30%-50% taniej niz na wolnym rynku. Mozna psioczyc na to, jak jest swiat zbudowany. Tylko po co?

# JarekS

20.11.2020 07:37

Po to gdyż ludzie czekają latami na swoje M. Gdy zaczęli budować nową inwestycję przy SP352, kolega usłyszał że zapisy były 5 lat temu. Bajki i bzdury gdyż dopiero kończyli Kwitnącą.
Także nie pierdo*l że to normalne.

# Marianna

20.11.2020 10:53

#StaryiNowyMieszkaniec
Spółdzielnia to nie developer.
Developer ma swoje prywatne pieniądze, Spółdzielnia jest wspólna i jakim prawem ktoś ma taniej kupić mieszkanie za moje pieniądze. Ktoś musi sfinansować ten upust.
Mieszkanko po 4500zł/m2 kilka lat temu jak za darmo.

REKLAMA

# Marta z trzynastego piętra

21.11.2020 20:27

Zadałam sobie odrobinę trudu i na mapkę Google nałożyłam nowe bloki. Wszystkie są zaplanowane w miejscu pawilonów lub parkingów i starego bazarku. Zieleń cierpi tylko w jednym miejscu od strony Brązowniczej i to bardzo nieznacznie. Biorąc pod uwagę, że obecnie pawilony zajmują niemal połowę tego terenu i nie ma między nimi żadnej zieleni, to między blokami będzie jej faktycznie w sumie sporo więcej. Nie rozumiem hejtu na tę inwestycję.

# StaryiNowyMieszkaniec

22.11.2020 19:18

#jarekS, #Marianna,
1) nie wiem czy wiecie, ale juz nie ma mieszkan spółdzielczych. Czeka sie na swoje M za ktore sie placi z wlasnej kieszeni.
2) Spoldzielnia nie buduje z pieniedzy wszystkich spółdzielców, tylko tych, ktorzy skladaja sie na nowa inwestycje (tj. zapisali sie na nia i wniesli wadium w ciagu tygodnia od wyboru lokalu). Nie ma tu roznicy wzgledem dewelopera poza tym, ze spoldzielnia nie moze miec niezerowej marży, a nadwyzke powykonawcza musi oddac spoldzielcom, ktorzy sie skladali na inwestycje. Jesli jakis spoldzielca nie ufa rozliczeniu, moze isc do sadu. Ceny o 30% nizsze od rynkowych wynikaja z zerowej marży, a nie z tego ze wszyscy mieszkancy chomiczowki sie na to skladaja.
3) Ja sie zapisywalem na mieszkanie 8 lat przed rozpoczeciem inwestycji, takze nie rozumiem kolegi menela spod budki z piwem. Decyduje kolejnosc zgłoszeń. Jak nie masz stówki w kieszeni, to i tak obejdziesz sie smakiem nawet jak sie zapiszesz odpowiednio wczesnie

# JarekS

23.11.2020 08:23

Mam mieszkanie z nowej imwestycji. Doskonale wiem jak działa mechanizm zapisów itd. Co do zwrotu kosztów kilka lat temu takich zwrotów nie było. Wprost przeciwnie. Niektórzy musieli dopłacać do tego interesu. Mam info od kumpla.
Nie którzy czekają latami na wymarzone M. Uprzywilejowane osoby mają po 3 lub wiecej mieszkań z nowych inwestycji.

REKLAMA

# MieszkaniecBielan

24.11.2020 12:44

Chyba artykul sponsorowany przez Spoldzielnie. Wstyd dla portalu i osoby, ktora pisala te bzdury!

# xxx

01.12.2020 17:53

#StaryiNowyMieszkaniec napisał(a) 19.11.2020 11:36
Przy każdej nowej inwestycji na Chomiczówce (w jednej z nich mieszkam, a wcześniej przez wiele lat mieszkałem w typowej ramie H też na osiedlu) pojawiają się głosy, że "blok jest zbudowany dla "elyty", co należy odczytać jako kolegę/koleżankę/rodzinę prezesa spółdzielni" i że "najlepsze mieszkania to w ogóle nie trafiają do ludzi, którzy ich potrzebują".
Z prezesem spółdzielni nic wspólnego nie mam, ale pamiętam kilkukrotną agresję słowną mieszkańców sąsiednich bloków, którzy nie byli ukrywali swoich opinii o "układzie" względem nowych mieszkańców. A faktycznym problemem była zawiść i to że "tu ludzie górkę mieli, gdzie wyprowadzali psy na siku a dzieci 20 lat temu jeździły na sankach".
I podobnie i tu - "ludzie się zapisali na mieszkania, ale "nie na tą lokalizację"", "to podstawione słoiki z innych części miasta, a nie prawdziwi członkowie spółdzielni", "prezes chce tylko sobie kabzę nabić", "pseudodziennikarstwo pisane pod spółdzielnię". Takie typowe polskie dziadostwo...
Pamiętam jakie były afery, kiedy zlikwidowano bazarek. W błocie się tam od jesieni do wiosny po kolana chodziło, od strony sanitarnej dziadostwo, połowa bud nieczynna, nawet logo sklepu modelarskiego zamkniętego jeszcze w latach 90tych wisiało. Ale nie - koniec świata nastąpi jak bazarek będzie zlikwidowany. Żadnej innej lokalizacji nikt nie akceptuje. A teraz? Najemcy zadowoleni - płacą więcej, ale klientów też więcej, jakoś nikt za bazarkiem nie tęskni. Idzcie zapytać, czy któryś z nich wróciłby do bazarkowej budy.
A teraz nowa inwestycja i obecne zagospodarowanie terenu. Ludzie - to co jest na tym trójkącie ulic to istne dziadostwo. Wychodzę z domu, mijam "pseudo lasek", gdzie pijaczki i zbóje szczają, srają i pytają o "fajkę albo piątaka", wchodzę do kiosku w starym pawilonie - przedpotopowa właścicielka, ani "dzień dobry", ani "proszę", ani "dziękuję". Idę dalej, mijam kolejnych meneli koczujących przed pocztą. Wchodzę na pocztę - wielki lokal - 10 okienek, otwarte 2. Rzygać się chce jak się na to patrzy. Wszystkie te budynki wołają o pomstę do nieba. Jak Wy ludzie chcecie zrewitalizować ten teren? Pomalować farbą te tandetne budynki?
Przeszkadzają Wam nowe bloki? A stare nie? One też się kiedyś zbudowały, na miejscu czegoś, co stało tu wcześniej.
Spójrzcie na Warszawę - alternatywą do spojrzenia całościowego, spójnego na ten teren, jest typowa metoda deweloperów. MAKSYMALNE wykorzystanie terenu pod bloki, zero zieleni. Bliska Wola, Miasteczko Wilanów - tam to jest dopiero dramat.
Brawo! Doskonale Pan to ujął.
więcej na forum

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA