Nowe światła na Kondratowicza. Mieszkańcy czekają od lat
15 lipca 2021
W 2018 roku szef drogowców Łukasz Puchalski ogłaszał, że budową sygnalizacji obciąży prywatną firmę. Kto zapłaci za montaż?
Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął poszukiwania firmy, która zbuduje sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu Kondratowicza, Blokowej i Przy Grodzisku. Światła powinny zostać zamontowane do końca roku. Głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa pieszych.
Kondratowicza - Przy Grodzisku: zamontują światła
- Skrzyżowanie na styku Zacisza i Bródna-Podgrodzia jest niebezpieczne, bo prosty odcinek Kondratowicza skłania wielu kierowców do przekraczania prędkości - piszą drogowcy. - Odbija się to na komforcie przechodzących przez tę ulicę pieszych, których, m.in. ze względu na pobliskie osiedle między św. Wincentego a Lasem Bródnowskim, przybywa z każdym rokiem.
W latach 2015-2020 doszło na skrzyżowaniu do czterech wypadków i jednej kolizji. Trzy wypadki polegały na najechaniu na pieszego na przejściach. W jednym przypadku winny był pieszy, który "wtargnął" pod jadący samochód, zaś w dwóch pozostałych wina leżała po stronie kierowców.
Przebudowa Kondratowicza
Jak zapowiada ZDM, montaż świateł nie będzie jedyną zmianą na skrzyżowaniu. Dwie zebry przez Kondratowicza zostaną wyposażone w azyle dla pieszych z wyspą rozdzielającą kierunki ruchu. Zmieni się nawet geometria skrzyżowania. Od strony wschodniej Kondratowicza zostanie poszerzona. Dziś są tam dwa pasy ruchu, po przebudowie będą aż cztery. Dzięki temu kierowcy zyskają prawoskręt w Blokową i lewoskręt w Przy Grodzisku.
Inwestycja zakłada również wymianę chodnika i wytyczenie trzech brakujących przejazdów rowerowych. Chodnik zostanie wyremontowany nie tylko w obrębie skrzyżowania, ale również po stronie południowej Kondratowicza w kierunku Wincentego. Dodatkowo wzdłuż niego powstanie droga dla rowerów.
Zapłacą podatnicy?
W czerwcu 2018 roku, po wypadku z udziałem dziecka, na miejscu zdarzenia była ówczesna prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i dyrektor ZDM Łukasz Puchalski. Warszawski ratusz ogłosił wówczas, że do budowy sygnalizacji zobowiązana była firma, która zbudowała pobliskie bloki. Deweloper odpowiedział, że nie zawierał z samorządem żadnej umowy dotyczącej budowy sygnalizacji świetlnej.
- Stoimy na stanowisku, że światła powinien zbudować deweloper - mówi Jakub Dybalski, rzecznik ZDM. - Zbudujemy sygnalizację, ale jednocześnie przygotowujemy pozew, w którym będziemy domagać się zwrotu kosztów.
(dg)