Niech sobie chłopak zarobi
8 października 2004
Przewodniczący rady miasta Kazimierz Kurnicki zaproponował, podniesienie do 40% (czyli do maksimum) dodatku specjalnego dla prezydenta. Kwota o jaką miałaby wzrosnąć pensja Romana Smogorzewskiego to 700 złotych brutto.
Zastanawiający jest jednak powód takiej podwyżki. Obecna pensja nie jest, delikatnie rzecz ujmując, niska. Argumenty dotyczące dobrej sytuacji finansowej gminy są co najmniej śmieszne, biorąc pod uwagę fakt, że nic się w naszym mieście nie zmienia. Jeśli radni, a dokładniej przewodniczący nie ma lepszego pomysłu jak wydać pieniądze podatników, to z chęcią podrzucę parę pomysłów.
Na początek proszę wyremontwać drogi, potem "nadmiar" funduszy proszę przeznaczyć na budowę np. kina. Dalej proponuje wybudować halę sportową z boiskami do siatkówki, koszykówki itp. Przydałoby się też kilka bezkolizyjnych przejazdów kolejowych. Kilka kilometrów wodociągów i kanalizacji też nikomu nie zaszkodzi. Jeśli uda się zrealizować choćby część tych inwestycji, to wtedy można się zastanawiać, czy Prezydent powinien otrzymać dodatkowe uposażenie.
Prawda jest taka, że Roman Smogorzewski powinien zachować się honorowo i zastanowić się, czy przy wysokości jego pensji podwyżka jest konieczna. Jak się zachowa prezydent czas pokaże, a przewodniczącemu rady proponuję, aby kolejne "uzasadnione" podwyżki przyznawał ze swojej diety, a nie z naszych podatków.
nemo