"Niebieskie oko" czuwa. Najnowocześniejszy system w Polsce

Praca w ośrodku pomocy społecznej wiąże się z kontaktami z wieloma osobami, które w najlepszym wypadku nie mają ochoty rozmawiać, w najgorszym - mogą być niebezpieczne. W ostatnich latach w całej Polsce zdarzały się pobicia, a nawet podpalenia pracowników socjalnych, odwiedzających tzw. klientów.

- Na Bielanach takich zdarzeń nie było, ale chcemy dmuchać na zimne - mówi wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. - W naszej dzielnicy z opieki społecznej korzysta około 7 tys. osób. Część z nich nie chce pomocy, a niektórzy mogą być nieobliczalni.

Jedną z najlepszych metod zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom jest wyposażenie ich w niewielkie urządzenia na smyczach, umożliwiające przesłanie sygnału o zagrożeniu - wystarczy nacisnąć przycisk lub zerwać smycz. System tego typu, nazwany blue-eye, został zaprojektowany specjalnie dla bielańskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Na podstawie sygnałów o niebezpieczeństwie możliwe będzie stworzenie bielańskiej mapy zagrożeń, z której skorzysta m.in. policja - mówi Pietruczuk.

(dg)